Harmeet Singh nie tak wyobrażał sobie pobyt w Feyenoordzie. Pomocnik został zakupiony w ubiegłym roku z norweskiej Velerengi, ale do tej pory rozegrał tylko 131 minut w Eredivisie. W tym sezonie Ronald Koeman w ogólnie nie korzystał z usług piłkarza, który w styczniu chce opuścić De Kuip.
- Jeśli nie będę grał, nie mogę tutaj zostać. Latem byłem niemal pewny wypożyczenia do NEC Nijmegen, ale Feyenoord nagle na to nie przystał - mówi zawodnik w wywiadzie dla VG.
- Zostałem w Feyenoordzie. Od razu powiedziałem Koemanowi, że jestem rozczarowany takim obrotem sprawy. Teraz czekam, co wydarzy się w styczniu - dodaje Norweg.
- Powrót do Norwegii? Nie można niczego wykluczyć. Nie żałuję transferu do Feyenoordu. Wykorzystałem czas w mieście i mam wielu nowych przyjaciół - przyznaje zawodnik.
- Jedynym minusem jest fakt, że od początku nie grałem. Później było tylko gorzej i gorzej. Teraz patrzę tylko do przodu i mam nadzieję znaleźć nowy klub w styczniu - zapowiedział utalentowany Singh.
Komentarze (2)
soccer
Zgadzam się Norbi, potem nikt nie będzie chciał do nas przyjść bo będą myśleli że obiecujemy jedno a robimy inaczej, coś tu jest nie tak
Norbi
Ta cała sytuacja, ale nie tylko z Singhiem, ale też z innymi zawodnikami, którzy też tak są traktowani nie jest dobra. Przecież nie raz mógł i powinien wpuścić Norwega, Koeman, ale twardo przystał na swoje. chłopak nie jest lewus, żeby w ogóle nie zagrał, a do tego mógł się przenieść do NEC, to jak nie gra to czemu nie dano mu takiej szansy, to nie fair zagrywka, a potem nie dziwne, że dzieją się różne rzeczy.