Jaden Slory został wybrany najlepszym młodym piłkarzem sezonu 2024/2025 w Keuken Kampioen Divisie. Wręczenie prestiżowej nagrody odbyło się w ubiegłym tygodniu podczas uroczystej gali kończącej sezon. Statuetkę dwudziestoletni skrzydłowy odebrał z rąk selekcjonera reprezentacji Holandii, Ronalda Koemana.
Slory, wypożyczony z Feyenoordu do FC Dordrecht, w pełni wykorzystał dany mu czas na zapleczu Eredivisie. W rozmowie z Voetbal International podkreśla, jak ważny był dla niego ten etap kariery:
– Potrzebowałem tego kroku. Musiałem zacząć regularnie rywalizować z dorosłymi zawodnikami, poczuć fizyczność seniorskiego futbolu. Keuken Kampioen Divisie to idealna liga na ten moment – bardzo wymagająca pod względem intensywności i zaangażowania. Początki nie były łatwe, musiałem się przystosować, ale z perspektywy czasu widzę, że była to właściwa decyzja. Pomogło mi też to, że trener Boel dołączył do FC Dordrecht – znaliśmy się z czasów akademii Feyenoordu, co znacznie ułatwiło mi aklimatyzację.
Rzeczywiście, Melvin Boel, który wcześniej pracował w młodzieżowych strukturach Feyenoordu, odegrał kluczową rolę w rozwoju Slory’ego. Ich ponowna współpraca w barwach „Schapenkoppen” przyniosła znakomite rezultaty. Młody skrzydłowy nie tylko zdobył indywidualne wyróżnienie, ale również znacząco przyczynił się do sukcesów drużyny, która wciąż pozostaje w grze o awans do Eredivisie. Już dzisiaj FC Dordrecht rozegra półfinałowy mecz barażowy z Willem II – stawką jest finał o miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Awans z Dordrechtem, potem powrót na De Kuip?
Choć sezon jeszcze się nie zakończył, coraz częściej pojawiają się pytania o przyszłość utalentowanego skrzydłowego. Slory wciąż jest zawodnikiem Feyenoordu – jego kontrakt z klubem obowiązuje do połowy 2027 roku. Sam zainteresowany nie ukrywa, że liczy na powrót do Rotterdamu latem i szansę na przekonanie do siebie sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny.
– Moim celem jest dołączenie do kadry Feyenoordu w trakcie przygotowań do nowego sezonu – zapowiada. – Ale na razie skupiam się wyłącznie na walce o awans z FC Dordrecht. Gra w Feyenoordzie to moje wielkie marzenie, ale obecnie koncentruję się na tym, by z obecną drużyną wejść do Eredivisie. To byłby idealny finał tego etapu mojej kariery.
Zadowolenia nie kryje również z faktu, że jego postępy są uważnie śledzone przez Robina van Persiego. W rozmowie z VoetbalPrimeur syn Andwele Slory'ego przyznał, że choć jeszcze nie miał okazji osobiście porozmawiać z legendą holenderskiego futbolu, sam fakt zainteresowania z jego strony działa motywująco:
– Miło słyszeć, że mnie obserwuje. Jeszcze nie rozmawialiśmy, ale to dla mnie nie problem. Skupiam się na grze i dalszym rozwoju. Wierzę, że moja szansa jeszcze nadejdzie – zakończył spokojnie.
Wyświetl ten post na Instagramie
Komentarze (0)