Arne Slot po frustrującej porażce w Arnhem nie chciał wskazywać palcem ani na przeciwnika, ani na sędziego. Trener w pomeczowej opinii był surowy dla swojej drużyny: Musimy spojrzeć na siebie, przegraliśmy ten mecz przez dwa proste błędy.
Mecz w pewnym momencie był ciężki do oglądania. Zwłaszcza po golu na 2-1. Było dużo przerw, leżenia na boisku, fauli ze strony Vitesse. Trener nie chciał się jednak usprawiedliwiać i uznał, że wina leży po stronie jego własnej drużyny.
- Mieli prawo tak grać. To my powinniśmy sprawić, żeby nie było na boisku tak, jak było. Daliśmy im te dwie bramki i mogli grać po swojemu.
- Po doprowadzeniu do remisu1-1 zaczęliśmy grać coraz lepiej w pierwszej połowie i dobrze radziliśmy sobie w ostatnich piętnastu minutach pierwszej połowy. Stworzyliśmy też kilka szans. Szczególnie irytujące jest to, że przegrywa się trudny mecz wyjazdowy w tak łatwy sposób.
Komentarze (0)