W weekend Arne Slot rozpocznie długo wyczekiwaną prace w Feyenoordzie. Do dyspozycji trenera będzie mnóstwo młodych zawodników. Wskazuje również, że ma nadzieję, że kapitan Steven Berghuis pozostaje w Rotterdamie. Dzisiaj trener spotkał się z mediami, by porozmawiać o teraźniejszości, ale i o przyszłości.
- Jeżeli chodzi o młodych piłkarzy, chcę zobaczyć, kto może szybko dołączyć do drużyny, a kto nie. Młodzi gracze mogą czasami bardzo szybko się rozwijać. Czasami nawet w ciągu kilku tygodni. W najbliższym czasie będziemy obserwować i oceniać - mówi w wywiadzie dla Algemeen Dagblad. - Czy Steven Berghuis zostanie? Nie mam powodu, by sądzić, że teraz odejdzie. Rozmawiałem z nim, a także z Geertruidą i Marsmanem. Oczywiście mam nadzieję, że Berghuis zostanie, ale zobaczymy.
Slot wie, że w Feyenoordzie wielkich możliwości finansowych nie ma. - Dysponować będziemy tym, co zwolni się po zakończonych kontraktach oraz częścią z transferów z klubu. Musimy być w stanie wzmocnić zespół w ten sposób. Kilku zawodników już odeszło, więc teraz musimy uzupełnić te ubytki. Po przerwie zimowe klub dalej grał bez kibiców, więc możliwości finansowe nie wzrosły.
Slot tradycyjnie był pytany też o ofensywny styl, jaki chce wprowadzić na De Kuip. - To bardzo realistyczne, a to dlatego, że widziałem Feyenoord już tak grający. Oczywiście widziałem też inne twarze Feyenoordu, ale ci obecni gracze są w stanie to zrobić.
Pierwsze oficjalne mecze zostaną rozegrane pod koniec lipca: FK Decic (Czarnogóra) lub FK Drita (Kosowo) będzie przeciwnikiem w drugiej rundzie Ligi Konferencji.
Komentarze (0)