Arne Slot na dzień przed ważnym meczem ćwierćfinałowym ze Slavią Praga nie chciał zdradzić, kogo zobaczymy na pozycji napastnika. - Nie chcemy aż tak otwierać się przed przeciwnikiem - powiedział na konferencji trener. Dopiero przed samym meczem stanie się jasne, czy zostanie wybrany Bryan Linssen, czy Cyriel Dessers.
Slot był przez jakiś czas na boisku Slavii Praga w środowy wieczór i według niego wyglądało to dobrze. - Zawsze chcesz grać na dobrym boisku. Jeśli jest to złe boisko, nadal musisz grać dobrze, ale zawsze pomaga, jeśli boisko jest trochę wilgotne. Gramy jutro o 21:00, więc to nie będzie problem - zauważył. Lutsharel Geertruida udał się do Pragi, ale wciąż nie jest jasne, czy rzeczywiście będzie w stanie zagrać. Guus Til nie trenował i wydaje się, że przegapi to spotkanie.
Feyenoord jest gotowy do walki, mówi Slot - Musimy być zdyscyplinowani i bardziej fanatyczni niż przeciwnicy. Trener nie obawia się złego wyniku i liczy na siłę własnej drużyny: - To my musimy pokazać, że jesteśmy od nich lepsi.
Jak zwykle pojawiają się pytania o to, kto powinien grać na pozycji napastnika: Bryan Linssen czy Cyriel Dessers? Slot wyjaśnia, dlaczego ostatnio zdecydował się na Linssena. - Chcieliśmy rozgrzać przeciwnika, wywierając mocny pressing na nim przy pomocy miejscowej publiczności. Ale jutro nie gramy u siebie. Obu piłkarzy niewiele dzieli. Głupotą byłoby mówić teraz, kto będzie grał. Przede wszystkim bądźmy znakiem zapytania dla przeciwnika.
Komentarze (0)