Arne Slot spotkał się z dziennikarzami przed środowym finałem. Trenerowi Feyenoordu dopisywał humor, bo jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, wszyscy będą do jego dyspozycji.
Teraz cała Holandia patrzy na Feyenoord. - Nie tworzy to presji, ale daje dodatkowy impuls. Fantastycznie jest zobaczyć, jak bardzo kraj tym żyje. Piłkarzom udało się sprawić, że ludzie są podekscytowani grą Feyenoordu. Powinni traktować to jako zachętę i jak najmniejszą presję, ale to też jest część tego procesu.
Slot nie zauważył też dziwnych rzeczy podczas przygotowań. - Trzeba starać się być jak najbliżej drużyny i poszczególnych zawodników. Na szczęście nie wykazują innych zachowań w porównaniu z poprzednimi meczami.
Na konferencji prasowej Slot nie szczędził pozytywnych słów pod adresem AS Roma. - Widzieliśmy wiele meczów AS Roma. Jest to duży klub z tradycjami we Włoszech. Mają dobrych i kreatywnych zawodników, na przykład z przodu. Z tyłu również są w dobrej formie. Zauważyliśmy, że jest to uporządkowany i zorganizowany zespół. AS Roma podchodzi do każdego meczu w ten sam sposób. Nie wiesz jednak, czego się spodziewać. Czasami trener (José Mourinho - przyp. red.) zmienia plan walki, ale widzieliśmy bardzo wiele. Mamy nadzieję, że jesteśmy do tego dobrze przygotowani.
Według Slota, Mourinho ma "bardzo wyraźny podpis" w grze, którą prowadzi ze swoimi drużynami. - Co więcej, Portugalczyk łączy to z wygrywaniem wielu trofeów - zauważa trener Rotterdamu.
- Fizycznie jesteśmy w dobrej formie. Może dobrze było uciec od tego wszystkiego. Ale o tym, jak potoczy się mecz, zadecydują cechy indywidualne, a nie ilość odpoczynku po meczu.
Arne Slot dodał też, że Justin Bijlow wygląda bardzo dobrze i jeśli nic nie wydarzy się na ostatnim treningu, ten powinien stanąć w bramce.
Jens Toornstra, jako kapitan, będzie mógł wznieść w górę trofeum Ligi Konferencji w przypadku zwycięstwa nad AS Roma w finale. - Przez chwilę się nad tym zastanawiałem, ale wziąłem się w garść.
- Najpierw musimy wyjść na boisko, bo mecz się jeszcze nie rozpoczął. Mam nadzieję, że uda nam się wtedy sprawić, że będzie to piękna i wielka impreza. Liczę na dobry, ekscytujący pojedynek. No i mam nadzieję, że wygramy.
Między meczami jest trochę czasu, ale myślę, że w Portugalii udało nam się dobrze popracować i potrenować. Podróż była udana, jak na razie odliczanie idzie dobrze. To, że jesteśmy tu na finał, jest miłe, jest przyjemne. Miejmy nadzieję, że uda nam się utrzymać to dobre samopoczucie przez kolejne godziny.
Gernot Trauner również nie może się doczekać finału. - Nie spodziewałem się, że dojdziemy do finału. Graliśmy dobrze przez cały sezon, począwszy od fazy grupowej. Jesteśmy tu nie bez powodu, teraz chcemy wygrać ten finał. To będzie trudne, zdajemy sobie z tego sprawę.
- Pokazaliśmy w tym sezonie, że możemy pokonać silnych przeciwników. Teraz spotykamy się z AS Roma ze znanym trenerem, która nie traci zbyt wielu bramek. Ale AS Roma ma też słabe strony, postaramy się to wykorzystać. My też umiemy strzelać. To będzie wyjątkowy mecz.
Komentarze (0)