Arne Slot jak zawsze był realistą w swoich komentarzach po pierwszej ligowej porażce w sezonie. Trener mówił o "zasłużonym zwycięstwie" FC Utrecht (3-1) na Stadionie Galgenwaard.
Feyenoord od pierwszego gwizdka nie potrafił wziąć się w garść, co podkreślił Slot. - Fakt, że objęliśmy prowadzenie, był więc bardzo sprzeczny z tym, co widzieliśmy. Kiedy jedziesz do Utrechtu, wiesz, że to będzie walka i tak było. Zdominowali nas. A fakt, że wyrównali niemal natychmiast po 0-1, tylko dodał im więcej energii.
Jeszcze bardziej niż porażką, Slot był rozczarowany sposobem, w jaki Feyenoord stracił wszystkie gole. - Nie możesz sobie na to pozwolić, jeśli sam nie grasz dobrze.
Slot nie chciał wykorzystywać jako wymówki, że Feyenoord musiał zagrać w Utrechcie po podróży do Szwecji o 12:15. - Nie chodzi o to, że przegraliśmy dzisiaj z tego powodu. Ale zdecydowanie brakowało nam świeżości.
- Czy zostaliśmy sprowadzeni na ziemię? Nie, ponieważ nigdy nie byliśmy nigdzie indziej. Przegrana jest zawsze rozczarowująca, ale nie możemy zapominać, że częściowo ze względu na awans do fazy grupowej, dobrze rozpoczęliśmy sezon - podsumował Slot.
Komentarze (0)