Feyenoord, po zwycięstwie 0-3 nad Heerenveen, może pochwalić się znakomitą pierwszą połową sezonu. Rotterdamczycy rozegrali również znacznie więcej spotkań niż większość ich ligowych rywali. W pierwszej połowie drużyna Arne Slota grała aż 31 razy.
- Ale kiedy patrzę na stan fizyczny chłopaków, nie widzę tego - chwalił swój zespół trener przed kamerą ESPN. - Ale mówi się, że granie wielu meczów czyni cię silniejszym i lepszym.
Dyspozycja fizyczna zespołu nie była więc zaskoczeniem dla Slota, choć był ciekaw, jak jego drużyna zregeneruje się po słabym tygodniu. Oczywiście był z tego zadowolony.
- Bardzo dobrze wyglądaliśmy, jeżeli chodzi o posiadanie i po raz kolejny mieliśmy mnóstwo szans na zdobycie bramki. Ponownie możemy przyczepić się tylko do tego, że szybciej nie rozstrzygnęliśmy losów spotkania, patrząc na to, ile okazji ku temu mieliśmy. Myślę, że pierwszą bramkę poprzedziło co najmniej trzydzieści podań. Wtedy widać, do czego jesteśmy zdolni w tym sezonie.
Po spotkaniu chwalono przede wszystkim Lutsharela Geertruide. Obrońca po raz kolejny został wezwany do zastąpienia kontuzjowanego Gernota Traunera i spisał się znakomicie. - Emanował spokojem, gdy miał piłkę, był szybki i miał świetną interwencję w pierwszej połowie. Za każdym razem doskonale zastępuje Marcosa lub Gernota i może grać również na prawej obronie. Dla trenera to idealny zawodnik, zwłaszcza jeśli będzie występował tak jak teraz.
Do tego dochodzi fakt, że jego styl gry dobrze pasuje do wizji Slota. - To dobry zawodnik dla drużyny, która chce mieć dużo piłki. Jak mówiłem, jest spokojny, ale szybko myśli, szuka rozwiązań. Minusem w kontekście jego osoby, ale za to dobrą wiadomością jest dla mnie to, że mamy trzech doskonałych środkowych obrońców, a także taki talent jak Ramon Hendriks za nimi. Te pozycji mamy obsadzone naprawdę dobrze.
Komentarze (0)