Feyenoord zrobił ogromny krok w kierunku następnej rundy eliminacji Ligi Konferencji. Zespół z Rotterdamu wygrał 0-3 z FC Luzern.
- Gra była dziś znacznie lepsza niż w zeszłym tygodniu i dwa tygodnie temu. Nie powinniśmy od razu prowadzić poloneza. Jest duża różnica w grze przeciwko Dricie, a teraz przeciwko Luzern. Ten przeciwnik też chciał atakować i budować akcje. Moi zawodnicy włożyli mnóstwo energii w grę takim pressingiem. Rywal również próbował, przez co dla nas pojawiło się więcej miejsca na boisku.
- Pomogło też to, że nie traciliśmy głupio piłek. Ogólnie popełniliśmy mniej błędów technicznych. Wyglądaliśmy na bardzo świeżych. Ale to wszystko przez to, że mieliśmy po prostu więcej miejsca do gry.
Gernot Trauner zadebiutował wczoraj w Feyenoordzie, a ESPN wybrało go zawodnikiem spotkania. - Zagrał świetnie. Spokojnie operował z piłką i bez piłki. Dla niego to na pewno świetna sprawa, że tak potoczył się pierwszy oficjalny mecz.
Slot ma styl oparty na pressingu, a więc zawodnicy muszą być w jak najlepszej formie. I ten mecz pokazał, że jest coraz lepiej. - Każdy z zawodników jest w coraz lepszej dyspozycji. W przypadku Alirezy (Jahanbakhsh, red.) nadal widać, że nie może grać pełnego spotkania, ale i on robi postępy. Trauner i Til są gotowi do pełnych meczów, więc pole manewru mam coraz większe. Jak duży postawiliśmy krok? Nie ma co przesadzać, fajnie, że wygraliśmy.
- To daje nam dobrą pozycję wyjściową na przyszły tydzień. To, czego oczekuję od chłopaków, to to, że zawsze robią wszystko, co w ich mocy, aby uzyskać wynik. W zeszłym tygodniu widziałem wygraną dzięki walce, teraz wygraliśmy dzięki walce, ale i lepszej grze. Na szczęście.
- Powiedziałem już na konferencji prasowej przed tym meczem, że ta drużyna jest zdolna do bardzo dobrego futbolu. Główny problem polegał na tym, że do tej pory widziałem to tylko na treningach. Oczywiście powinno to być również widoczne w meczach. Dla zawodników i kibiców to fajna sprawa, że w końcu zobaczyliśmy to przy okazji spotkania.
Komentarze (0)