Latem z Feyenoordu w krótkim czasie odeszło trzech obrońców. W poszukiwaniu nowych wyzwań z klubem pożegnali się Daryl Janmaat, Stefan de Vrij i Bruno Martins Indi. Wszyscy swoją bardzo dobrą grą m.in na Mundialu zasłużyli sobie na milionowe transfery do Anglii, Włoch czy Portugalii.
Fred Rutten musiał od początku zmierzyć się z trudną sytuacją, ale statystyki obrony Feyenoordu z początku sezonu są imponujące. Mimo, że duet środkowych obrońców tworzą młodzi Terence Kongolo i Sven van Beek, to defensywa Portowców ma na koncie najmniej straconych bramek. Także wczoraj w meczu z PEC (2-0), Kenneth Vermeer zachował czyste konto. Ogólnie, Feyenoord stracił tylko jedną bramkę (z rzutu karnego, red) w ciągu ostatnich 536 minut w Eredivisie.
Komentarze (0)