Infostrada po dzisiejszym meczu NAC Breda - Feyenoord (2-2) przedstawiła ciekawą statystykę. Z dotychczasowych dwudziestu bramek straconych przez Portowców, aż trzynaście padło ze stałych fragmentów gry. Pod tym względem zespół Ronalda Koemana nie ma sobie równych a procent traconych goli w standardowych sytuacjach to aż 65 procent.
Nie inaczej było dzisiaj w Bredzie, gdy gospodarze trafiali po rzutach rożnych. W obu przypadkach lepiej powinien się zachować Kostas Lamprou, który nie złapał lub nie wypiąstkował piłki. Dyskusyjna postawa Greka jest głównie spowodowana niskim wzrostem golkipera.
Lamprou prawdopodobnie już za tydzień w spotkaniu z ADO Den Haag ustąpi miejsca w bramce Erwinowi Mulderowi, który wraca po kilku miesiącach pauzy spowodowanej kontuzją stopy.
Komentarze (6)
Norbi
Kostas miał swoje 5 minut, czy je wykorzystał trudno powiedzieć, ale nie wypadł, ani najgorzej, ani najlepiej. Zobaczymy czy Mulder zagra już z Ado, ale pewnie tak, jednak ostateczna decyzja należy do Koemana. Z drugiej strony Mulder jeśli chce powrócić do swojej dobrej predyspozycji z przed kontuzji chociażby to musi zacząć jak najszybciej grać, a więc spodziewać się do możemy na De Kuip już za tydzień, a wtedy przekonamy się na kogo postawi R.K.
FlatroN
Z wypowiedzi różnych wynikało, że Grek ma nadrabiać wzrost refleksem i co? jakoś systemu nie rozwala tym, w niektórych golach nawet nie piernął. Erwin to jednak Erwin, wiadomo, może być różnie po takiej przerwie, ale to nie zmienia nic.
Eli
Lamprou chyba sam dał sobie znać, że wzrost jednak jest problemem i to dużym. Czy wykorzystał swoją szansę pod nieobecność Muldera? Mam wątpliwości.
Mucha_SCF
W sumie masz rację Damian, Vilhena, i może jeszcze De Vrij... Reszta równo słabo...
No nic, aby do ADO.
DamianM
Jak dla mnie wyróżnił się lekko nad wszystkimi Vilhena. Co do Kostasa, nie zmienia faktu, że jego wzrost jest naprawdę potężnym problemem i naprawdę, z szacunkiem do niego, ale licze, że od ADO zobaczymy już Muldera.
Mucha_SCF
Zgadzam się z oceną Lamprou, ale w równym stopniu winę za stracone bramki ponosi obrona. Classie stał w bramce jak słup, nawet nie ruszył się, żeby próbować wybić piłkę. Obydwie bramki dla NAC identyczne, nasi obrońcy robili przy rożnych za słupy. Ogólnie dzisiaj mecz słabizna, o którym lepiej jak najszybciej zapomnieć, chyba nie było zawodnika który zasłużyłby na wyróżnienie....