Jaap Stam rozpoczął pracę w Feyenoordzie i ma jasny cel. Trener chce, by jego zespół grał dominującą i atrakcyjną piłkę. W przypadku przegranej piłki w drużynie musi pojawić się pewien duch walki i zacząć wywierać presję na rywala w odpowiednich momentach, aby szybko odzyskać posiadanie piłki.
W rozmowie z FOX Sports Stam wyjaśnia, jaki powinien być styl gry. - Są rzeczy, które zmienią się w sposobie gry. Jak ja to widzę? Ostatecznie zawsze chcę grać w piłkę. Zawsze chcę dominować i dokładając do tego atrakcyjną grę, która obejmuje pewną jakość w sensie technicznej piłki nożnej - mówi nowy trener.
- Spokój i duch walki po stracie to dla mnie podstawa. Ale także natychmiastowa presja nałożona na przeciwnika w celu odzyskania piłki po stracie. To jest gra, do której aspiruję. Natychmiast będę próbował to wdrożyć. Od pierwszego dnia. Piłkarze muszą się tego nauczyć. Niektóre rzeczy sprowadzają się do tego samego, ale mogą też występować pewne niuanse, co ułatwia wywalczenie piłki. Pracujemy nad tym i mamy nadzieję, że szybko uda się to opanować - dodał Stam.
W poniedziałek piłkarze rozpoczęli przygotowania. Panował niesamowity upał, ale Stam nie zamierzał odpuszczać i od pierwszego dnia wymagał bardzo dużo. Co najmniej, jakby jego zespół był w środku sezonu przed ważnym meczem. A to była inaugurująca sesja. Zgromadzone media były zaskoczone, że legenda holenderskiej piłki aż tyle wymagała.
Stam chciał zobaczyć, jak piłkarze znoszą takie sesje, kto pierwszy weźmie pierwszy łyk wody, kto pierwszy będzie narzekał. W pewnym momencie zgromadzeni zawodnicy pomału liczyli, że trening nieco zostanie poluzowany, ale nic z tego. Stam zarządził kolejną wymagającą gierkę. To mówi wszystko, przed czym stoją piłkarze i czego mogą się spodziewać.
Komentarze (1)
Mazowszanin
Mam nadzieje ze Jaap nie skonczy jak Gertjan Verbeek ktorego pilkarze udupili celowo - bo "za ciezko" trenowali i "wymagal za duzo"