Jaap Stam musi zmierzyć się z krytyką, a zwłaszcza z krytyką wywiadu, którego udzielił po przegranym meczu z AZ. Kibice śpiewali wczoraj 'wstydźcie się', ale trener się z tym nie zgadza.
- Piłkarze nie powinni się wstydzić. Rozumiem, skąd się bierze, ale nie robią tego specjalnie - wypalił po meczu Stam, który jakby nie widział nigdzie problemu i uznaje ten wynik za wypadek przy pracy.
- Chcieliśmy dobrze, ale jeśli coś nie idzie tak, jak chcesz, wtedy wszystko obraca się przeciwko tobie - dodawał Stam, który usprawiedliwiał się tym, że Feyenoord zagrał przeciwko lepszej drużynie.
- To naprawdę dobry zespół. Gdy pozostawi im się trochę więcej miejsca na boisku, wykorzystają to. Wtedy publiczność może odnieść wrażenie, że zawodnicy nie mogą lub nie chcą, ale tak nie jest - usprawiedliwiał dalej boss.
Po meczu w szatni panował poważny nastrój. - Było bardzo cicho, wszyscy byli bardzo rozczarowani. Nie zrobiliśmy wystarczająco dużo, by utrudnić grę AZ - kończył powoli swoją wypowiedź. Stam pozostaje jednak pełen nadziei. - Mieliśmy swoje okazje. Jeśli coś by wpadło, sprawy mogłyby potoczyć się inaczej - podsumował.
Komentarze (1)
Mazowszanin
Wszystko nie dziala jak trzeba w tej druzynie, nikt nie zostawia tyle przestrzeni rywalowi co Feyenoord Stama - tyle on gadal o "wysokim pressingu o agresywnej grze" i co? i gowno! Niczego z tego co mowil niema, jest dalej biernosc oddawanie pola gry i dopuszczanie rywala pod bramke co przy tej "obronie" konczy sie zabojczo. Stoperzy odpierdalaja cyrki co mecz, praktycznie wszystcy zrobili juz taka sama komiczna bramke co Botteghin wczoraj i do tego ten IE ktory zamiast obserwowac katem oka rywala to on patrzy na pilke i gosc wbiega nie kryty i strzela - van Beek zrobil to samo z Southamptonem an Heijden w Tbilisi. To jest ***** komedia jakas. Senesi znowu na lawce.
Niema nic w tej druzynie - niema druzyny przede wszystkim - jest grupka jakis przypadkowych typkow we mgle - tak to wyglada na boisku.
Zazdroszcze AZ tego Stengsa i Koopmeinersa - sypertalenty ktore pojda za duze hajsy.
My w pomocy mamy tylko Kokcu i Toornstre i moze Burgera choc on jeszcze odstaje. Reszta to jakis dowcip.