W czwartek Feyenoord rozegra pierwszy z dwóch meczów przeciwko Hapoelowi Beer Szewa w ostatniej rundzie eliminacji do Ligi Europy. Na konferencji prasowej trener przyznał, że wie, czego może oczekiwać od przeciwnika z Izraela.
- To zawodnicy o wysokich umiejętnościach technicznych, którzy są także dość szybcy. Grają blisko siebie, by wychodzić z kontrami. Ponadto trener często zmienia systemy - zauważa Stam.
Stam omawia także sprawność fizyczną swoich zawodników, która była przedmiotem wielu debat w ostatnich tygodniach. - W przyszłości musimy zadbać o to, abyśmy sprowadzali odpowiednich graczy. Niektórym brakuje teraz rytmu, wiemy o tym i osiągnięcie przez nich odpowiedniego poziomu zajmuje trochę czasu. Teraz można jednak zauważyć, że stają się coraz lepsi - dodaje boss.
Stam wciąż ma nadzieję, że Feyenoord nie zakończył swojego udziału w rynku transferowym. - Zostały nam dwa tygodnie, więc mam nadzieję, że wydarzy się coś jeszcze - komentował.
- Jeśli chodzi o sytuację, wszyscy są na pokładzie, oprócz tych od długiego czasu kontuzjowanych. Ale nie będę jeszcze ogłaszał składu. Wierzymy we własne możliwości, bez względu na to, co powiedziano i napisano - dodał.
Stam został jeszcze zapytany o Sama Larssona, który mocno zawodzi i wielu domaga się posadzenia go na ławce. - Bardzo wierzę w Sama - podsumował.
Komentarze (0)