Feyenoord pewnie rozpoczął przygotowania do nowego sezonu, wygrywając pierwsze spotkanie sparingowe z SC Cambuur Leeuwarden 4:1. Swój debiut w barwach rotterdamskiego klubu zaliczył Sem Steijn, który od razu wpisał się na listę strzelców. Po zakończeniu meczu nowy nabytek Feyenoordu udzielił krótkiego wywiadu dla ESPN.
– Czuję się dobrze i cieszę się, że mogłem wreszcie zaprezentować się kibicom – powiedział pomocnik. – Miło jest rozpocząć swoją przygodę z nowym klubem od zdobycia bramki. To naprawdę pozytywne doświadczenie, a sam gol był całkiem niezły.
Prowadzący rozmowę Wouter Bouwman zwrócił uwagę na dość powściągliwą radość Steijna po zdobyciu gola. – To tylko mecz towarzyski, więc trochę dziwnie byłoby cieszyć się aż nadto. Ale w środku naprawdę bardzo się cieszyłem – przyznał zawodnik.
Dzisiejsze spotkanie było również pierwszą okazją do wspólnej gry dla Steijna i Ayase Uedy. Jak ocenił współpracę z japońskim napastnikiem?
– Myślę, że jak na początek poszło nam całkiem nieźle – ocenił Steijn. – W grze pressingiem musimy się jeszcze lepiej zgrać, ale to naturalne – trenujemy razem dopiero od tygodnia. Gdy dużo się ze sobą rozmawia, można zacząć rozumieć swoje schematy i zachowania na boisku. Mamy na to jeszcze sporo czasu.
Wspomnienie współpracy z Ugalde
Na koniec rozmowy Steijn został zapytany o Manfreda Ugalde – napastnika, który w przeszłości był jego partnerem na boisku, a obecnie znajduje się w orbicie zainteresowań Feyenoordu.
– Współpraca z nim układała się bardzo dobrze – wspominał Holender. – To naprawdę w porządku facet. Czy jego transfer dojdzie do skutku? Trudno powiedzieć. Nie mam pojęcia, czy to w ogóle możliwe, ale mogę o nim mówić w samych superlatywach – zakończył.
Komentarze (0)