Sem Steijn nie potrafił ukryć emocji po końcowym gwizdku. Kapitan Feyenoordu, wyraźnie rozgoryczony porażką z SC Braga, udzielił pomeczowego wywiadu, w którym nie szczędził słów krytyki pod adresem drużyny. Holender w ostrych słowach ocenił postawę swoich kolegów, zwracając uwagę na brak energii, współpracy oraz indywidualne decyzje, które miały duży wpływ na niepowodzenie.
Z jego wypowiedzi można było wywnioskować, że szczególnie odnosił się do działań Gonçalo Borgesa i Gaoussou Diarry.
- To był naprawdę bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu. Zabrakło energii, dokładności i przede wszystkim gry zespołowej. Każdy próbował coś zrobić na własną rękę, a przez takie egoistyczne podejście przegraliśmy - mówił sfrustrowany Steijn przed kamerami Ziggo Sport.
- Uważam, że powinniśmy zdecydowanie szybciej wprowadzać piłkę w pole karne i lepiej obsługiwać napastników. Tylko wspólną pracą, walką w pojedynkach i pełnym zaangażowaniem możemy osiągnąć sukces. Dziś tego zabrakło i konsekwencje widzieliśmy wszyscy.
Zapytany, dlaczego zawodnicy mieli tak duże problemy z odnalezieniem się na boisku, kapitan nie potrafił wskazać jednoznacznej przyczyny.
- Nie wiem, dlaczego tak się stało, ale w tym tygodniu musimy to szczegółowo przeanalizować. Taka postawa jest niedopuszczalna. Być może to także kwestia mojej własnej frustracji, ale czuję, że niewystarczająco wykorzystaliśmy potencjał, jaki mamy w ofensywie. Kiedy na boisku są Larin i Tengstedt, cały czas wykonuję ruchy bez piłki, żeby stworzyć im okazje. Z kolei z Hadj Moussą od razu dwukrotnie staliśmy się groźni. Właśnie takie akcje musimy znacznie częściej wykorzystywać - podsumował lider Feyenoordu.
Komentarze (0)