W niedzielę czeka na nas pojedynek Feyenoordu z AZ. O komentarz przed tym meczem został poproszony Gill Swerts, były zawodnik obu klubów. Obecnie Belg jest trenerem U-21 w Royal Antwerp FC. Mimo codziennych obowiązków, Swerts jest na bieżąco ze swoimi byłymi klubami. Oczekuje, że zespół Dicka Advocaata ostatecznie zdobędzie trzy punkty.
- Jeśli chodzi o doświadczenie, myślę, że Feyenoord jest lepszy od AZ. Kompaktowy sposób gry w piłkę nożną Dicka Advocaata nie zawsze jest atrakcyjny, ale Feyenoord stracił tylko trzynaście bramek - powiedział Swerts w rozmowie z RTV Rijnmond.
- Sam go doświadczyłem, gdy spotkaliśmy się w AZ. Już wtedu było u niego jedno jasne: stracić jak najmniej bramek, najmniej jak to możliwe. Z minusów, to oczywiście straty punktowe - dodaje dalej Gill.
- No bo kto przejmie obowiązki i zacznie strzelać ważne bramki, gdy w formie nie jest Steven Berghuis? W topowym klubie musi być kilku zawodników, którzy strzelą po dziesięć bramek na sezon. A w Feyenoordzie takich piłkarzy nie ma. Popatrzmy chociaż na Ajax. Jest sześciu czy siedmiu zawodników, którzy mają na koncie po kilka bramek - zauważył ex obrońca.
- Lepszą obronę ma zdecydowanie Feyenoord. Absolutnie. Senesi jest naprawdę najlepszym obrońcą. Spajic również potrafi zatrzymać. Ale trudno mi wybrać między Malacią a Wijndalem. Ale ostatecznie wybieram Malacię. Bo myślę, że trudniej jest przebić się w Feyenoordzie niż w AZ. Pomoc AZ wydaje się lepiej funkcjonować, Stengs i Koopmeiners są fantastyczni. Ciekawe, jak teraz będą wyglądać na tle pomocy Feyenoordu, Fera czy Toornstry. Ogólnie trudno jest porównać środkowe linie obu zespołów.
- Ostatecznie bardziej wierzę w Feyenoord. Wszyscy mówią, że też zespół 'nie wygląda'. Ale popatrzmy na jeden fakt: byli niepokonani w lidze przez 26 meczów z rzędu. To kilka miesięcy, a to już coś powinno mówić - podsumował Swerts.
Komentarze (0)