Wczoraj Helsingborg IF spadł po raz pierwszy w historii. Klub, który prowadzi były świetny Feyenoorder, Henrik Larsson jest domem dla wielkich talentów.
Jedną z wielkich młodych gwiazd jest syn szkoleniowca, Jordan Larsson. Ten po ostatnim gwizdku oznaczającym spadek, został zaatakowany przez pseudokibiców.
Larsson junior już kilkukrotnie był testowany na Varkenoord. Według Rene van der Gijpa jest to kwestia czasu, kiedy 19-latek trafi do Rotterdamu na stałe. - Wiem, że najpierw chce skończyć szkołę, a potem przejść do Feyenoordu - zdradził analityk.
Larsson w sezonie 2016 rozegrał 27 spotkań i zdobył 7 bramek.
Komentarze (0)