W meczu na szczycie grupy A pomiędzy Oranje, a Trójkolorowymi padł wynik 0-1. Jedyne trafienie w tym pojedynku odnotował Paul Pogba w 30 minucie meczu. Rick Karsdorp rozegrał cały mecz, natomiast rezerwowi - Feyenoorder, Terence Kongolo, Tonny Vilhena i Jens Toornstra nie dostali swojej szansy na grę.
Pierwsze dwanaście minut w wykonaniu, obu drużyn było rozpoznaniem przeciwnika z jednej jak i z drugiej strony. Dopiero w 13 minucie w dogodnej sytuacji stanął Kevin Gameiro uderzając na bramkę Maartena Stekelenburga, ale ten wyłapał strzał francuza. Z kolei Holendrzy szansę na zagrożenie bramce Hugo Llorisa znaleźli w 23 minucie, kiedy to Virgil Van Dijk mógł umieścić futbolówkę w bramce gości, ale tym razem nie udało się zagrozić bramce golkipera trójkolorowych.
Podopieczni trenera Didiera Deschampsa więcej mieli z gry pomimo bezbramkowego wyniku w pierwszych trzydziestu minutach i potwierdzili to właśnie wtedy golem z okolic szesnastego metra przez Paula Pogbę, obejmując prowadzenie. Kolejne minuty pokazały, że to spotkanie będzie meczem nie przewidywalnym. Po utracie gola przez pomarańczowych mecz nie był wcale z typu do jednej bramki, bowiem od 40 minuty to Holendrzy przycisnęli rywala i minutę później powinni wykonywać rzut karny po zagraniu rękoma przez Laurenta Kościelnego, ale gwizdek sędziego Skomina milczał.
W drugiej odsłonie spotkania Oranje od razu przystąpili do działania, bowiem Vincent Janssen uderzał z ostrego konta na bramkę Hugo Llorisa, ale tylko w boczną siatkę bramki francuza. Holendrzy zaczęli rozgrywać piłkę poprzez oba skrzydła co zmusiło gości do wybijania piłki po za linię autu. Dopiero dziewięć minut od rozpoczęcia drugiej połowy meczu, Kevin Gameiro stanął znów przed szansą na gola w tym spotkaniu, ale golkiper Holandii wybronił, dobijał jeszcze Antoine Griezmann, ale nad bramką Maartena Stekelenburga. W odpowiedzi Oranje przycisnęli, wpierw strzelał Vincent Janssen, a potem Kevin Strootman, ale obaj zostali zatrzymani przez zawodników gości.
Po grze ofensywnej holendrów Francja za sprawą ponownie Paula Pogby mogła podwyższyć wynik spotkania, ale golkiper gospodarzy był na miejscu i wybronił akcję z najwyższej światowej półki. W końcowym etapie tego pojedynku zarówno Holendrzy jak i Francuzi szukali swojej szansy na gola czy to po stałych fragmentach gry, czy po akcjach, jednak kończyło się na wybijaniu futbolówki przez defensywę.
Jednak Oranje stanęli przed szansą na wyrównanie w 89 minucie kiedy to z obrotu uderzał Memphis Depay, ale Hugo Lloris wykazał się intuicją i wybronił. Gospodarze starali się doprowadzić do wyniku remisowego jednak wynik nie uległ zmianie i to trójkolorowi mogli cieszyć się z trzech punktów.
Holandia - Francja 0-1 (0:1)
30' Pogba
Sędzia: D. Skomina (Svn.)
Żółta kartka: Pröpper, Strootman (Hol.) - Pogba (Fra.)
Holandia: Stekelenburg; Karsdorp, J. Bruma, Van Dijk, Blind; Strootman (C), Wijnaldum (61' Dost); Promes (16' Depay), Pröpper (84' Willems), Klaassen; V. Janssen.
Francja: Lloris (C); Sidibe, Varane, Koscielny, Kurzawa; Pogba, Matuidi; M. Sissiko, Griezmann (90'+2' Kante), Payet (66' Martial); Gameiro (79' Gignac).
Komentarze (0)