Fenerbahçe odniosło w środowy wieczór przekonujące zwycięstwo w meczu towarzyskim przeciwko Al-Ittihad. Drużyna z Stambułu pokonała mistrza Arabii Saudyjskiej aż 4:0, a jednym z głównych bohaterów spotkania był były piłkarz Feyenoordu - Sebastian Szymański.
Polski pomocnik od pierwszych minut dominował na boisku i miał kluczowy udział przy bramce otwierającej wynik. Po skutecznym przechwycie piłki uruchomił prostopadłym podaniem napastnika Youssefa En-Nesyriego, który bezbłędnie wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Chwilę później sam Szymański mógł wpisać się na listę strzelców – jego trafienie jednak nie zostało uznane z powodu pozycji spalonej. Niewiele później dopiął jednak swego – po precyzyjnym wykończeniu akcji zdobył gola na 2:0.
Fenerbahçe, będące już na bardziej zaawansowanym etapie przygotowań niż Al-Ittihad, od początku prezentowało większe zaangażowanie i intensywność. Zespół prowadzony przez Laurenta Blanca, w którego składzie znaleźli się tacy piłkarze jak Karim Benzema, N’Golo Kanté czy Steven Bergwijn, nie potrafił odnaleźć się na boisku i praktycznie nie stwarzał zagrożenia. Po 30 minutach gry Saudyjczycy mogli mówić o szczęściu, że przegrywali jedynie 0:2, biorąc pod uwagę całkowitą dominację gospodarzy.
Durán błyszczy w końcówce spotkania
W drugiej połowie tempo meczu nieco spadło, jednak wchodzący z ławki Jhon Durán zdołał zaznaczyć swoją obecność na murawie. Kolumbijski napastnik, wypożyczony z Al-Nassr na jeden sezon za dzwadzieścia milionów euro, zdobył dwie bramki.
Fenerbahçe nie zwalnia tempa – już w sobotę zmierzy się w kolejnym sparingu z Benficą, a cztery dni później z Lazio. Po tych dwóch wymagających starciach zawodnicy otrzymają pięć dni przerwy, zanim przystąpią do wyjazdowego meczu z Feyenoordem w ramach trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów.
Feyenoord natomiast rozegra jeszcze sparingi z OGC Nice, FC Liefering oraz VfL Wolfsburg.
Komentarze (0)