Renato Tapia rozegrał dzisiaj pierwszy mecz w Eredivisie i od razu zdobył bramkę. Także pierwszą w barwach klubu z De Kuip. Poniżej wypowiedź peruwiańskiego pomocnika po spotkaniu z Willem II (0-2).
- Musiałem pomóc zespołowi, któremu ciągle zagrażał Funso Ojo. Ostatecznie pomogłem golem, coś pięknego. Po bramce poczułem ogromną ulgę. W tym momencie już wiedzieliśmy, że wygramy.
- Kiedyś, także na tym stadionie w barwach FC Twente zdobyłem pierwszą bramkę w Holandii. Teraz zaliczyłem tutaj pierwsze trafienie w barwach Feyenoordu. Minęło trochę czasu od mojej ostatniej bramki, więc jestem bardzo zadowolony.
- Siedzenie na ławce nie jest fajne, ale zespół spisuje się fantastycznie i muszę być cierpliwy. Ciężko pracuję każdego dnia i czekam na swoją szansę. Po dzisiejszym jestem bardzo zadowolony. Zawodnicy siedzący na ławce są zawsze gotowi do gry, dzisiaj to znowu się potwierdziło.
Komentarze (0)