Renato Tapia znów wybiegł na boisko i zobaczył, jak Marcos Senesi strzela zwycięskiego gola z RKC. Pomocnik jest dumny z Argentyńczyka, z którym dużo rozmawia.
- Zdaję sobie sprawę z tego, co dzieje się u niego, a mówię to na podstawie swojej kariery, kiedy przeprowadziłem się do Europy, gdy miałem dwadzieścia lat. Staram się mu jak najlepiej pomagać, tak jak innym chłopcom z Ameryki Południowej - mówi Tapia w rozmowie z VoetbalPrimeur. - Po prostu czuję, że muszę to zrobić. Jestem z niego bardzo dumny, że teraz zdobywa bramki - dodaje.
Tapia jest jednym z liderów w zespole. - Ze względu na wiek jestem jednym z chłopaków z doświadczeniem i wieloma rozegranymi meczami w reprezentacji. W ten sposób mogę dużo nauczyć moich młodszych kolegów z drużyny. To moje zdanie - podsumował Peruwiańczyk.
Komentarze (0)