Przyszłość Quilindschy’ego Hartmana w Feyenoordzie stała się przedmiotem intensywnych rozmów – zarówno w klubowych gabinetach, jak i na poziomie reprezentacji narodowej. Temat ten został poruszony m.in. w programie „Goedemorgen Eredivisie”. 23-letni lewy obrońca, związany z klubem od piętnastego roku życia, ma jeszcze tylko rok ważnego kontraktu i stoi przed kluczową decyzją w swojej karierze: czy po piętnastu latach pożegna się z De Kuip i zrobi kolejny krok, czy zdecyduje się na przedłużenie współpracy z Feyenoordem?
Dyrektor generalny Feyenoordu, Dennis te Kloese, nie ukrywa, że sytuacja wokół 23-latka jest niepewna. – To może pójść w obie strony – przyznał, pytany o to, czy Hartman zagrał już swój ostatni mecz na De Kuip. – W zeszłym roku cieszył się dużym zainteresowaniem ze strony zagranicznych klubów, ale potem doznał poważnej kontuzji, z której niełatwo wrócić. W środę zagrał bardzo dobry mecz i to mnie ucieszyło. To fantastyczny chłopak, typowy Feyenoorder, który wiele przeszedł. Zobaczymy, co przyniosą najbliższe tygodnie.
Klub nie zamyka przed lewym defensorem żadnych drzwi. – To dla niego ważna decyzja – musi ocenić, gdzie jeszcze może się rozwinąć. Za rok są mistrzostwa świata, więc powinien się dobrze zastanowić, czy teraz jest właściwy moment na transfer. Te rozmowy musi przeprowadzić z najbliższym otoczeniem, ale oczywiście my też jesteśmy z nim w kontakcie – zaznacza Te Kloese.
W ostatnim czasie nie pojawiły się żadne konkretne sygnały ze strony Chelsea, która wcześniej interesowała się zawodnikiem. – Nie, obecnie się z nami nie kontaktowali. Rok temu rzeczywiście pojawiały się takie informacje, ale od tamtego czasu wiele się zmieniło. Kontuzja zmieniła jego sytuację – dodał dyrektor.
Klub i zawodnik rozważają wszystkie opcje
Feyenoord prowadzi rozmowy z wychowankiem na temat przedłużenia umowy, jednocześnie pozostając otwartym na ewentualne życzenia samego piłkarza. Jak podkreśla Te Kloese, ważny jest nie tylko aspekt sportowy, ale też ludzki. – Jest częścią tego klubu od piętnastu lat, zdobył mistrzostwo, wygrał Puchar, dwukrotnie zmagał się z poważnymi kontuzjami. Podchodzimy do niego ze spokojem i zrozumieniem. Jeśli pojawi się zainteresowanie z zewnątrz, wspólnie to ocenimy.
Głos selekcjonera: „Najpierw wróć do pełni formy”
Również selekcjoner reprezentacji Holandii, Ronald Koeman, nie kryje, że Hartman wciąż ma potencjał, by wrócić do kadry narodowej. – Wciąż wraca po kontuzji. To zawodnik z dużym potencjałem, dlatego wcześniej był częścią reprezentacji, gdy był w pełni zdrowy i regularnie grał – mówi Koeman.
Selekcjoner sugeruje jednak, że pozostanie w Feyenoordzie może być najlepszą decyzją na tym etapie kariery. – Być może właśnie dlatego, że wraca po urazie i przez ostatni czas nie grał zbyt wiele, rozsądnie byłoby pozostać jeszcze jeden sezon w Rotterdamie. Najpierw odzyskać stuprocentową formę fizyczną. Bo jeśli odejdzie teraz do dużego klubu – zakładając, że taka opcja się pojawi – to pytanie, jak zostanie tam przyjęty. Czy będzie grał regularnie? Czy raczej stanie się rezerwowym, który tylko od czasu do czasu dostaje szansę? To, moim zdaniem, kluczowe pytania, które powinien sobie zadać przed podjęciem decyzji.
Komentarze (0)