Nicolai Jørgensen wszedł wczoraj na boisko, zagrał pół godziny, strzelił gola i natychmiast zszedł. Jak się okazuje, Duńczyk ma te same problemy z pachwiną, co ostatnio i po raz już kolejny może wypaść z gry na kilka tygodni, pisze na Twitterze Mikos Gouka.
Komentarze (0)