Feyenoord Rotterdam rozpoczął spotkanie w odmienionym składzie. I tak od początku wyszli Teixeira czy Spajić. Zwłaszcza ten pierwszy znowu zaprezentował się naprawdę świetnie na tle kolegów i Orkun Kokcu musi zacząć punktować, jeżeli chce odzyskać swoje miejsce w składzie.
Przez pierwsze minuty niewiele się działo. W okolicach 10. minuty arbiter pokazał żółtą kartkę w kierunku Jordensa Petersa, chociaż wielu ekspertów jest zdania, że zawodnik Willem za ten wślizg na nogi Linssena powinien dostać czerwoną kartkę.
W 17. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Feyenoord znów traci bramkę jako pierwszy. Dogranie z rzutu rożnego, Vangelis Pavlidis najlepiej odnajduje się w polu karnym i wykorzystuje, to, że jest słabo kryty. Mocnym strzałem pokonuje bezradnego Bijlowa.
Feyenoord straty potrafi odrabiać i pokazał to już nie raz. I ponownie zobaczyliśmy to w Tilburgu. Ledwie pięć minut po golu Trójkolorowych, João Carlos Teixeira doskonale opanowuje piłkę na szesnastym metrze, obraca się, zagrywa do będącego na środku Hapsa, a obrońca ładuję piłkę do bramki. Mamy remis!
Niedługo po tym Feyenoord mógł już wyjść na prowadzenie, ale mylili się najpierw Diemers, a potem Teixeira nie miał szczęścia. Ale to nie było nic w porównaniu z tym, co miał Bryan Linssen w 36. minucie. Dosłownie znikąd skrzydłowy znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Willem, ale uderzył wprost w niego.
Do końca połowy nic wielkiego już się nie wydarzyło.
Ale emocje na nas czekały od razu w drugiej części gry. W 49. minucie Linssen się rehabilituje. Zamieszanie w polu karnym, rywale myślą, że jest spalony, ale tak nie było. Były zawodnik Vitesse całkowicie nie zwracał uwagi na zamieszanie i wpakował piłkę niemal do pustej bramki. 1-2! Przez kilka minut obie drużyny wymieniały ataki, ale bezskutecznie. Dopiero w 54. minucie w polu karnym ponownie znalazł się Pavlidis, ale tym razem mocny strzał pewnie obronił Bijlow.
Sekundy po tym, piłkę skleja Linssen, zagrywa ją do Teixeiry, a Portugalczyk do niekrytego Berghuisa. Kapitan swoim znakiem firmowym z dalszej odległości pokonuje Ruitera! Co za akcja! Co za asysta Teixeiry. Co za gol Berghuisa! 1-3! W 57. minucie znakomitą szansę znów miał Linssen, ale znów na drodze Holendrowi stanął Ruiter. Eleganckie podanie Diemersa nie znalazło finalizacji.
Linssen polował na kolejne bramki w następnych minutach, ale szczęście zdecydowanie mu nie dopisywało. Nawet próba głową w 60. minucie minimalnie skończyła nad poprzeczką. 62. minuta to groźne uderzenie z rzutu wolnego, który sprokurował Fer. Tresor mocno uderza, ale w poprzeczkę. Dużo szczęścia Feyenoordu.
Druga połowa zdecydowanie lepsza w wykonaniu Feyenoordu. Jest świeżość, jest walka, jest ciąg na bramkę. Mimo pewnego prowadzenia, brakowało jednak jeszcze lepszej skuteczności. Kolejne minuty to już więcej spokoju na boisku. Gra była skoncentrowana na środkowej części boiska. Niewiele się działo, oprócz pojedynczych pojedynków.
Po względnym spokoju na boisku, Berghuis podwyższa wynik na 1-4 w 77. minucie. Ruiter wychodzi z bramki, źle trafia w piłkę i ta wędruje pod nogi Berghuisa. Kapitan mimo faktu, że widział wbiegających obrońców do pustej bramki, kopnął z dużego kąta i idealnie trafił w światło. 1-4! Dwa gole, czyli numer pięć i sześć w tym sezonie naszej gwiazdy
Po tym golu Róbert Boženík zastępuje Bryana Linssena, zaś Luciano Narsingh zastępuje Marka Diemersa. W 81. minucie, czyli niedługo po wejściu, Kokcu miał okazję do strzelenia bramki, ale niestety wprost w golkipera. Odbita piłka trafiła jeszcze do Berghuisa, ale tutaj był już spalony. Ciągle 1-4.
Willem starało się nieco zredukować starty, ale zwarta defensywa na niewiele pozwalała. A nawet jeśli, na posterunku stał też czujny Bijlow.
W 85. minucie Dick Advocaat wpuszcza Tyrella Malacię, który zmienia Hapsa. Dla młodego zawodnika to powrót po ciężkiej kontuzji. Witamy z powrotem!
W doliczonym czasie gry zaatakować skutecznie chciało znów Willem, ale i na koniec i ta sztuka się nie okazała. Pavlidis nie trafia do bramki, ale sędzia i tak odgwizdał spalony. Chwilę po tym zabrzmiał ostatni gwizdek i Feyenoord pewnie wygrywa 1-4!
WILLEM II 1-4 FEYENOORD
13' 1-0 Vangelis Pavlidis
22' 1-1 Ridgeciano Haps
48' 1-2 Bryan Linssen
56' 1-3 Steven Berghuis
77' 1-4 Steven Berghuis
STATYSTYKI (za flashscore.pl)
46% Posiadanie piłki 54%
6 Sytuacje bramkowe 16
3 Strzały na bramkę 8
3 Strzały niecelne 5
0 Strzały zablokowane 3
21 Rzuty wolne 17
1 Rzuty rożne 4
1 Spalone 1
4 Interwencje bramkarzy 2
15 Faule 20
1 Żółte kartki 1
442 Podania 503
338 Podania celne 403
102 Ataki 121
40 Niebezpieczne ataki 49
Komentarze (0)