Wszystko wskazuje, że Feyenoord powtórzy sukces z 1999 roku i zdobędzie mistrzostwo Holandii z wyróżniającym się duńskim piłkarzem w składzie. Wtedy o losach niejednego meczu decydował Jon Dahl Tomasson, dzisiaj z kolei robi to jego rodak, Nicolai Jørgensen.
- Wszyscy mówią o El Ahmadim i Vilhenie, ale myślę, że to Jørgensen był kluczowym zawodnikiem Feyenoordu - mówi Tomasson w rozmowie dla De Telegraaf. - Jestem pewien, że bez Jørgensena Feyenoord nie zdobyłby w tym sezonie mistrzostwa - dodaje.
Były napastnik w niedzielę pojawi się na stadionie Excelsioru. - Mój najstarszy syn Luca gra dla Excelsioru i jest kibicem zarówno Excelsioru, jak i Feyenoordu. Jeśli Feyenoord zdobędzie tytuł, wtedy syn będzie miał wolny poniedziałek od szkoły i z przyjaciółmi uda się na Coolsingel - kontynuuje Duńczyk.
Na koniec Tomasson wrócił jeszcze do samego transferu Jørgensena na De Kuip. - W Danii krytykowano, że wybrał Feyenoord, ponieważ wiele osób uważało, że powinien przenieść się do czołowej europejskiej ligi. Ja jednak uważam, że Holandia była właściwym wyborem, co dotyczy mnie, jak i innych duńskich piłkarzy, którzy trafiali do Eredivisie - podsumował.
Komentarze (0)