Były reprezentant Polski, Tomasz Rząsa przed rewanżowym meczem Ajaksu z Legią Warszawa udzielił wywiadu magazynowi Elf Voetbal. Wybitny obrońca oprócz pytań o najbliższym meczu, został oczywiście zapytany też o sam Feyenoord, w którym występował w latach 1999–2003. Polak przewiduje, że w tym roku mistrzostwo w końcu powędruje na De Kuip.
- Mam dobry kontakt z Feyenoordem. A najlepszy chyba z Jon Dahlem Tomassonem. Jeśli chcę przyjechać na mecz, bilet zawsze na mnie czeka. Dostaje zaproszenia na spotkania inauguracyjne i charytatywne, ale niestety nie mogę. Feyenoord bardzo dba o sowich byłych piłkarzy - wspomina 43-latek.
Rząsa uważnie śledzi mistrzowski wyścig w Holandii. - Mam nadzieję, że teraz Feyenoord zdobędzie tytuł. Z Feyenoordem byłem dwa razy drugi i dwa razy trzeci. Pod wodzą Berta van Marwijka też mieliśmy w połowie sezonu pięć punktów przewagi. Wówczas jednak mistrzostwo zdobyło PSV.
- Uważam, że teraz się uda. Widać, że zespół naprawdę wierzy w to. Obecnie to naprawdę silny zespół - dodał Rząsa.
Komentarze (0)