Mecz z Manchesterem City będzie dla Feyenoordu nowym rozdziałem w historii. Po długiej nieobecności, kibice w Rotterdamie znów zaprezentują się na wartej miliony scenie i będą oglądać swoich ulubieńców, jak rywalizują z najlepszymi.
Jens Toornstra ma nadzieję, że uda się zostać Portowcom w pucharach na wiosnę. - Chcemy zostać w Europie jak najdłużej. Najlepiej, oczywiście w Lidze Mistrzów, ale jak nie w niej, to oczywiście w Lidze Europejskiej - mówi ofensywny piłkarz.
Następne tygodnie to intensywny maraton dla Rotterdamczyków. - W tych meczach można pokazać, co jesteś wart - zaznacza Jens, który w ogóle nie martwi się napiętym terminarzem.
- Kocham to. Wolę grać niż trenować. Trzeba mieć tylko trochę mądrzejsze podejście. Więcej odpoczywać i chociażby dobrze się odżywiać. Zobaczymy, co będzie. Byłoby super, gdybyśmy osiągnęli to, co w poprzednim sezonie, kiedy na przestrzeni kilku dni pokonaliśmy zarówno Manchester United i PSV - dodał na koniec Toornstra.
Komentarze (1)
Norbi
Teraz czas na pokonanie City i PSV