Feyenoord rozpoczął sezon 2019/2020 pod wodzą Jaapa Stama. Zespół jednak od początku całkowicie sobie nie radził i wyglądał na rozbity. Ostatecznie Stam pożegnał się z De Kuip.
- Byłem fanem jego wizji - powiedział Jens Toornstra o Stamie. - Chciał grać pressingiem, taki rodzaj gry, który mi odpowiada. Jako drużyna nie potrafiliśmy tego pokazać na boisku ze względu na okoliczności na tym etapie sezonu, więc i samych wyników nie było - przypomina Jens.
- Myślę, że Jaap Stam jest dobrym trenerem, jego sposób treningu i sposób, w jaki przenosił to na drużynę, podobał mi się - kontynuuje pomocnik. - Miał też pecha, że na początku sezonu wielu zawodników nie było w formie.
Stam zrezygnował i został zastąpiony przez Advocaata. - Jest wyjątkowym człowiekiem o miłym charakterze, jest bezpośredni i z poczuciem humoru. Widać jego rękę w naszej grze. Może ona nie jest zawsze piękna, ale pozwalamy przeciwnikom na niewiele, często starczyło, żebyśmy zdobyli jedną, dwie bramki, by wygrać - ocenia pomocnik.
- Dzięki naszej ofensywie z Stevenem Berghuisem w doskonałej formie, zawsze stwarzamy okazję, a to czyni wszystko nieco łatwiejszym - powoli kończy były gracz Utrechtu. - Poprzez moją obecną pozycją jako bardziej pomocnika, który kontroluję grę, teraz zdobywam mniej goli niż w poprzednim sezonie, a szkoda - podsumował.
Komentarze (0)