Jens Toornstra pojawił się przed kamerą ESPN dość szybko po porażce Feyenoordu 3-2 z Ajaksem. Kapitan był oczywiście mocno poirytowany, ponieważ Rotterdamczycy byli bardzo blisko dobrego wyniku.
- Jest mega niedosyt. Zwłaszcza po pierwszej połowie, w której graliśmy lepiej, nasz plan zadziałał. Od samego początku mieliśmy grać mocnym pressingiem, z którym przeciwnik nie wiedział co robić. Stworzyliśmy sobie kilka dobrych okazji i w tej fazie mogliśmy, a może nawet powinniśmy byli zwiększyć dystans. Ostatni kwadrans to przede wszystkim obrona, a potem piłka dwukrotnie wpadła do bramki. Niewiarygodne...
Kapitan wskazuje, że żałuje tym bardziej, bowiem teraz Feyenoord mógł w końcu coś ugrać, w porównaniu do ostatnich edycji w Amsterdamie. - Naprawdę w to wierzyłem, szczególnie w oparciu o pierwszą połowę. Również na początku drugiej połowy było dobrze. Ajax mało co sobie stwarzał. A ostatecznie wyjeżdżamy stąd bez niczego. A to potęguje rozczarowanie, coś niesamowitego, gdy popatrzymy na godzinę gry w naszym wykonaniu.
Komentarze (0)