Quilindschy Hartman, Ramon Hendriks i Sem Valk (wszyscy 18 lat) podpisali dziś kontrakty z Feyenoordem. Wszyscy trzej zawodnicy akademii związali się z klubem do końca czerwca 2023 roku.
Utalentowani obrońcy składali podpisy przed przyjaciółmi i rodziną w sali prasowej De Kuip. Z racji na złagodzenie środków w kraju, bliscy znów mogli uczestniczyć w tych jakże specjalnych momentach.
Na trójkę zawodników, która w zeszłym sezonie była częścią drużyny Feyenoordu U-19, po lecie czeka przygoda w zupełnie nowej lidze. Hartman, Hendriks i Valk od jesieni zagrają w Feyenoordzie U-21. Dzięki temu będą rywalizować w tak zwanej piramidzie piłkarskiej, z ostatecznym celem awansu na zaplecze Eredivisie.
Frank Arnesen, dyrektor techniczny Feyenoordu bardzo wierzy w tych młodych piłkarzy. - Będą bijącym sercem Feyenoordu U-21. Wszyscy oni są obrońcami o niezbędnych cechach piłkarskich. Od tej jesieni będą mogli to pokazać w nowej lidze. A co czeka ich dalej, zależy tylko od nich samych. Ale dziś, oczywiście, muszą najpierw cieszyć się tą piękną chwilą.
Hartman i Valk uważają za wyjątkowe, że podpisali swoje pierwsze kontrakty z Feyenoordem. Pierwszy mówi: Jestem niesamowicie dumny. To piękny moment, na który czekałem po dziesięciu latach pracy w akademii. Nie mogę się doczekać przyszłego roku w U-21. Jestem bardzo ciekawy. To będzie już bardziej męska gra, młodzieżowa piłka zostanie z tyłu.
- To był dobry rok - mówi Sem Valk, który podobnie jak Hartman gra na Varkenoord od 2010 roku. - Poczyniłem spore postępy w U-19 w poprzednim sezonie. Teraz chcę, żeby było tak w U-21. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by w końcu awansować do drugiej ligi.
Dla Hendriksa to już drugi kontrakt. Środkowy obrońca podpisał swoje pierwsze zobowiązanie z rotterdamskim klubem w 2018 roku. Ale ta pierwsza, według niego samego, nie umniejsza tej najnowszej. - Może jest nawet bardziej wyjątkowa. Teraz naprawdę wchodzę na profesjonalny poziom. W nowym sezonie idziemy po mistrzostwo z U-21. Na tym się teraz skupiam.
Komentarze (0)