W środowisku kibiców Feyenoordu narosło wyraźne rozczarowanie postawą Quilindschy’ego Hartmana. Były zawodnik klubu z Rotterdamu znalazł się w centrum kontrowersji po doniesieniach medialnych dotyczących jego możliwego transferu do Ajaksu. Reakcja najbardziej zagorzałej części fanów była szybka i bezkompromisowa.
Według informacji przekazywanych przez Voetbal International, Hartman miał być w Amsterdamie traktowany jako jeden z priorytetowych celów transferowych i jednocześnie nie wykluczał takiego ruchu. Kilka godzin później to samo źródło poinformowało jednak, że lewy obrońca zrezygnował z wypożyczenia do Ajaksu, decydując się nie finalizować tego wyjątkowo drażliwego transferu.
Choć do zmiany barw ostatecznie nie doszło, sama gotowość do rozmów z największym rywalem Feyenoordu wywołała oburzenie wśród rotterdamskich kibiców. Szczególnie ostro zareagowała grupa Rotterdam Radicals, która za pośrednictwem mediów społecznościowych opublikowała jednoznaczne oświadczenie skierowane do zawodnika Burnley.
– Najpierw zainteresowanie i rozmowy z odwiecznym rywalem, a potem wycofanie się, gdy reakcje okazują się ostrzejsze, niż się spodziewałeś? W ten sposób tracisz wiarygodność. Jeśli kiedykolwiek chcesz być jeszcze przyjęty na De Kuip z otwartymi ramionami, będziesz musiał przedstawić znacznie lepsze wyjaśnienia – napisali przedstawiciele kibicowskiej grupy.
Na razie nie wiadomo, czy Hartman zdecyduje się tej zimy na wypożyczenie do innego klubu niż Ajax. Odpowiedź na to pytanie powinna przynieść najbliższy okres transferowy w styczniu. W ostatnich tygodniach Holender stracił miejsce w podstawowym składzie Burnley, mimo obiecującego początku sezonu. W kontekście zbliżających się mistrzostw świata nie można wykluczyć, że zawodnik będzie rozważał półroczne wypożyczenie, które pozwoliłoby mu regularnie grać.
Komentarze (0)