SC Heerenveen

Eredivisie
Abe Lenstra Stadion

Nie

11.01

12:15

FC Twente

Eredivisie
De Kuip

Nie

21.12

14:30

1:1

„Ueda może zagrać w niedzielę – Van Persie był co do tego bardzo stanowczy”

24.10.2025 15:55; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: Fr12.nl

Feyenoord może odetchnąć z ulgą – Ayase Ueda jest gotowy do gry. Japoński napastnik, który w czwartkowym meczu Ligi Europy przeciwko Panathinaikosowi opuścił boisko z wyraźnym grymasem bólu, według Robina van Persiego nie doznał poważnego urazu. Szkoleniowiec jasno dał do zrozumienia, że jego najlepszy strzelec będzie dostępny na niedzielny hit z PSV Eindhoven.

- Van Persie był w tej kwestii bardzo jednoznaczny – Ueda może zagrać w niedzielę - powiedział dziennikarz Dennis Kranenburg w podcaście De Verlenging. - Ueda to twardziel. Schodził z boiska lekko utykając, widać było, że coś mu dokucza, dotykał nogi i sprawdzał, czy wszystko w porządku. Ale moment jego zmiany był rozsądny – przy stanie 2:1 nie był już w stanie wracać do obrony. Van Persie potwierdził jednak, że z jego zdrowiem jest wszystko dobrze.

W jego miejsce na boisku pojawił się Cyle Larin, który szybko zaznaczył swoją obecność. - Nie wiem dokładnie, co zrobił, ale miał trochę szczęścia piłka odbiła się od jego własnej nogi i wpadła do siatki. Dla niego świetna sprawa - dodał Kranenburg.

Jego redakcyjny kolega Dennis van Eersel uzupełnił: - Dla Feyenoordu to duży plus, że ma Larina do dyspozycji. W swoich dotychczasowych wejściach z ławki od razu robił różnicę. Widać, że wchodzi ktoś, z kim obrońcy muszą się liczyć. Napastnik musi budzić respekt – a Larin ma ku temu predyspozycje. Jest silny, ma dobrą postawę fizyczną. Sam przyznał, że nie jest jeszcze w pełni formy, ale kiedy dojdzie do siebie, Feyenoord zyska naprawdę solidnego, dodatkowego napastnika.

Hadj Moussa i Tengstedt – różne historie

Niepewna pozostaje sytuacja Anisa Hadj Mousy, który po końcowym gwizdku w meczu z Panathinaikosem leżał na murawie, trzymając się za bolącą pachwinę. - Przy takiej liczbie dryblingów i pojedynków, jaką on podejmuje, kontuzje są praktycznie nieuniknione - zauważył dziennikarz Martijn Krabbendam.

- Otrzymuje sporo krytyki – i to jest ciekawe, bo mimo wszystko to zawodnik, który potrafi przesądzić o losach meczu. Dla takich piłkarzy kibice przychodzą na stadion. Zdarza mu się zapomnieć o obowiązkach defensywnych, ale właśnie w tym tkwi dylemat trenera: ryzykujesz, bo kilka minut później to właśnie on potrafi stworzyć coś z niczego.

Znacznie gorsze wieści otrzymał natomiast Casper Tengstedt. Duńczyk spadł w klubowej hierarchii napastników na trzecie miejsce. Krabbendam w podcaście Dick voor Mekaar stwierdził krótko: - Na ten moment tak – Tengstedt jest numerem trzy. Nawet w meczu z Heraclesem to Larin otrzymał szansę przed nim. Kiedy Larin wchodzi na boisko, coś zaczyna się dziać. Patrząc na obecną sytuację, można wręcz powiedzieć, że pieniądze wydane na Tengstedta mogły zostać w klubowej kasie. W piłce czasem dzieją się rzeczy, których po prostu nie da się przewidzieć.

Komentarze (0)

Wyniki 17. kolejka

Gospodarz

Gość

Heracles Almelo

0 - 3

SC Heerenveen

Excelsior Rotterdam

2 - 1

PEC Zwolle

NEC Nijmegen

2 - 2

Ajax Amsterdam

NAC Breda

0 - 1

SC Telstar

FC Utrecht

1 - 2

PSV Eindhoven

Feyenoord Rotterdam

1 - 1

FC Twente

Go Ahead Eagles

1 - 1

FC Groningen

FC Volendam

? - ?

Sparta Rotterdam

Fortuna Sittard

? - ?

AZ Alkmaar

Zdjęcie Tygodnia

6-14 grudnia

Feyenoord w sobotni wieczór nie pozostawił żadnych złudzeń. Rotterdamski zespół pokonał PEC Zwolle aż 6:1.

Video

Feyenoord 6-1 PEC Zwolle

Ayase Ueda robi w Feyenoordzie furorę. Japoński napastnik w sobotni wieczór bez najmniejszych trudności znajdował drogę do bramki rywala.

Live chat

DamianM

Priske nie był aż takim mitomanem, zmieniał coś, próbował, pogubił się ale nie pierdolił aż takich kocopołów

Gość

Priske wynikami był gorszy niż van persie w lidze - ale nie wyglądała gra tak źle - nie było takiego chaosu jak jest obecnie i takiej dezorganizacji.

Gość

Raczej nie wzmocnienie a utrzymanie obecnej pozycji która już tak wysoka jak 2 miesiące temu nie jest.

DamianM

NO NIESTETY NIE BĘDZIE TO upadaek a wzmocnienie jego pozycji ten remis.

Gość

van Persie to upadek kultury zwycięstwa w klubie.

Gość

Poprostu on dostosuje swoje oczekiwania do swoich umiejętności - czyli będzie kazał nam się cieszyć z takich skandaliczych (choć wynik jest zajebisty biorąc pod uwagę jak graliśmy i że 1-5 powinno być w zasadzie i nikt nie miałby prawa narzekać że tak dużo) wyników jak dziś.

DamianM

No tak będzie, zobaczycie.

Gość

Dojdzie do tego że remis z jakimiś frajerami on przerobi na "sukcesy". I to jest normalne - jak jesteś trenerskim zerem to remis z przeciętną drużyną jest sukcesem.

Gość

Wellenreuther dał 1 punkt - bo mogło być 1-5.

DamianM

No grali w 10 i zremisowali. Nie zwolnią go, nie ma co nawet sie wysilac. On tym się uratował. Fakty.

Gość

patrzcie jak sie cieszy ościskuje broma - pierdolony nieudacznik.

Gość

kurfa mecz u siebie a gramy jak jakieś volendam - na własnej połowie zamknieci... coza czasy - udajemy dalej że jest ok.

DamianM

no to posade uratował robin, remis jak wygrana dla niego, będzie dumny z walki i pasji gry w 10. No to pozamiatane.

Gość

Patrzcie teraz po tym nieudanym rożny - wszyscy momentalnie wracają na włąsne pole karne - nikt nie pomyślał "ej, podpresujmy ich na ich polu karnym" - tu jest pies pogrzebany. Oni nawet nie chcą tak grać. Oni chcą truchtać. Taka jest prawda. Im się nie chce biegać.

Gość

i caly czas cofanie się do tyłu na włąsnej pole karne - ale "eksperci" dalej będą nam wmawiać że van persie kontynuuje prace Slota podczas gdy on wszystko w obronie robi 180 odwrotnie niż drużyna slota - dlatego jesteśmy dominowani przez prawie każdy zespół z którym gramy.

Gość

ueda pajac jepany - 2 bramki by mial gdyby umiał kopać prosto...

DamianM

niestety zremsiujemy to i będzie duma

Gość

Oczywiście nie kryją zupełnie nikogo - strategią jest stać we włąsnym polu karnym biernie i może się uda. Po co pokryć, po co podbiegać? po co tracić siły?

DamianM

niesamowite, że jest 1-1 dalej

Gość

Oni już nie tylko się cofają w pole karne ale i w ten mały prostokąt bramkowy - to jest ta van persia piłka ofensywna.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.