Dirk Kuyt w przyszłym sezonie będzie nosił koszulkę z ukochanym numerem siedem, podobnie jak podczas pierwszego okresu w Feyenoordzie (2003-2006, red.). Wybitny napastnik przejmie '7' od Jean-Paula Boëtiusa, który za pośrednictwem oficjalnych kanałów poinformował, że w kolejnej kampanii będzie ponownie grał z '11'.
- Jestem bardzo dumny, że będę znów grał w Feyenoordzie z numerem 7 - napisał Kuyt na swoich kontach społecznościowych. - Dziękuję Jean-Paulowi Boëtiusowi za zrozumienie i współpracę - dodał były reprezentant Holandii.
Młody zawodnik z kolei powróci do '11', a która w minionym sezonie należała do odchodzącego Wesleya Verhoeka. - Mój dotychczasowy numer będzie teraz należał do ikony klubu, Dirka Kuyta. Rozmawialiśmy o tym i wiem ile to dla niego znaczy. Ponadto numer 11 też jest świetny dla skrzydłowego - skomentował z kolei Boëtius.
Przypomnijmy, że numer '7' dla Kuyta jest bardzo ważny z racji tego, że po siedmiu latach od śmierci ojca osiągnął magiczną liczbę stu rozegranych meczów w reprezentacji Holandii i wówczas został też siódmym zawodnikiem, któremu udało się przekroczyć tą granicę. Od długiego już czasu ta liczba jest nad nazwiskiem 34-latka.
Komentarze (1)
Norbi
A ja mam nadzieję, że jakiś nowy napastnik, który jeszcze przyjdzie będzie grał z nr. 23, bo całe szczęście Khalid, że ten nr. zwolnisz.