Alireza Jahanbakhsh strzelił dwa gole z FC Luzern, ale tuż po drugim trafieniu, Irańczyk zszedł z boiska z kontuzją. Ale jak poinformował po spotkaniu sam zawodnik, jego problem z pachwiną nie jest poważny.
- Już wcześniej czułem ból. Grałem dalej, ale w końcu stwierdziłem, że nie ma sensu ryzykować. Dla mnie ważne jest, żeby wejść w konkretny rytm meczowy. Czuję się coraz lepiej i chcę zaliczać coraz więcej minut w każdym meczu. Jeśli te drobne kontuzje będą nas omijać, będziemy mogli grać coraz lepiej dla tego fantastycznego klubu. Chcę być w formie, iść dalej, grać więcej meczów i być coraz lepszym. Czy będę mógł zagrać z Willem? Nie mogę nic powiedzieć na ten temat. Zobaczymy jutro i w sobotę. Przed nami jeszcze wiele gier, więc nie chcę ryzykować.
Komentarze (0)