Sven van Beek jest przekonany, że wkrótce wróci do podstawowego składu Feyenoordu. Ostatnio wychowanek regularnie zasiada na ławce, a od pierwszych minut wychodzi Eric Botteghin.
Van Beek nie wie, dlaczego nie gra. - Trener dokonuje innych wyborów. Zakładam, że niebawem ponownie zacznę grać. Niedługo wrócę. Robię, co w mojej mocy - powiedział obrońca.
Latem osobą Holendra interesowało się kilka europejskich klubów. Pisało się nawet o Fenerbahce.
Komentarze (0)