Po długim okresie bez zwycięstwa w lidze, Feyenoord w końcu zszedł z boiska z uśmiechem. - Oczywiście, duża ulga - powiedział Giovanni van Bronckhorst po wygranej 1-2 nad FC Utrecht. - Zastanawiałem się, jak zespół zareaguje po szybko straconej bramce - komentował dalej.
- Walczyliśmy bardzo dobrze. Utrecht zaczął grać szybko długie piłki w drugiej połowie. A my, szczególnie w końcowym fragmencie meczu mieliśmy szansę na 1-3. Nie strzeliliśmy, przez co spotkanie do samego końca trzymało w napięciu i jeszcze Sven van Beek uratował nas, wybijając piłkę z linii bramkowej.
- Dzięki dzisiejszej wygranej, możemy zamknąć bardzo trudny dla nas okres. Teraz czekamy na czwartkowy mecz. W życiu nie grasz często w finale, więc będzie świetnie jeśli do niego awansujemy. Od teraz zaczynamy już przygotowania do tego pojedynku - podsumował trener Feyenoordu.
Komentarze (0)