Harry van den Ham krytykuje współpracę między Dordrechtem i Feyenoordem. Drugoligowiec na ten sezon wypożyczył czterech zawodników, ale póki co, żaden z nich nie uchodzi za wzmocnienie. Ramón ten Hove, Noah Lewis, Ian Smeulers i Jordy Wehrmann nie stanowią o sile Dordrechtu.
- Czy to zawodnicy, których potrzebowaliśmy w Dordrechcie? Kiedyś poszedłem porozmawiać z Martinem van Geelem o Matthew Steenvoordenie. To było dla nas wzmocnienie. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie znowu w tę stronę - mówi nowy dyrektor sportowy Dordrechtu w rozmowie z RTV Rijnmond.
Ekipa z Riwal Hoogwerkers Stadion ma zaledwie siedem punktów po trzynastu kolejkach. - Taka współpraca powinna działać inaczej. Każda ze stron powinna czerpać z niej korzyści - dodał Van den Ham,
Komentarze (0)