Joris van Dijk niedawno został przedstawiony jako nowy dyrektor handlowy Feyenoordu. Obecnie jeszcze dyrektor generalny popularnego interaktywnego parku miniatur Madurodam od małego chłopca kibicuje klubowi z De Kuip.
- Coś fantastycznego. Od blisko czterdziestu lat nie przegapiłem meczu u siebie - zdradza w wywiadzie dla Algemeen Dagblad.
- Więc nie mogłem zmarnować tej okazji. I nikt nie był zdziwiony tym. Zawsze powtarzałem: mam fantastyczną pracę, ale praca w Feyenoordzie byłaby moją wymarzoną pracą - dodaje van Dijk.
Holender swoją działalność w Rotterdamie rozpocznie wraz z dniem 1 lipca. - Najpierw posłucham, a potem zacznę. Tak to zrobiłem tutaj (w Madurodam, red.) dziesięć lat temu. Nie słowa, ale czyny - podsumował swoją wypowiedź.
Komentarze (0)