Od kilku dni w prasie krąży informacja mówiąca, że asystenci Freda Ruttena, Jean-Paul van Gastel i Giovanni van Bronckhorst są niezadowoleni ze swojej pozycji na treningach.
Dwaj byli piłkarze Portowców za czasów Ronalda Koemana intensywnie uczestniczyli w zajęciach pierwszego zespołu. Teraz sam Rutten angażuje się najbardziej. Jest wszędzie, a co za tym idzie, asystenci nie mają aż tylu zadań.
Takie zmiany miały wywołać niezadowolenie Gio i Van Gastela. Na dzisiejszej konferencji prasowej Fred Rutten zaprzeczył informacjom o których napisało De Telegraaf.
- Role moich współpracowników zmieniły się, bowiem sam też bardzo angażuje się w każdy trening. Ale pisanie o ich niezadowoleniu jest bzdurą. Specjalnie zapytałem ich samych, czy jest coś na rzeczy. Gio i Van Gastel tylko się zaśmiali. Jestem bardzo zadowolony ze swoich asystentów i ich kompetencji. Pracujemy jako zespół - odpowiedział Rutten.
Jean-Paul van Gastel także zdążył już uciąć jakoby był niezadowolony ze swojej pozycji.
Komentarze (0)