Giovanni van Bronckhorst nie powinien bać się utraty swojej pracy. Feyenoord notuje naprawdę katastrofalną serię, przegrywając ostatnie siedem meczów ligowych z rzędu, co automatycznie sprawia, że Gio jest pod dużą presją. Dyrektor techniczny, Martin van Geel nie zamierza interweniować i nie planuje zmiany trenera, powiedział dla stacji NOS. Sam trener też raz jeszcze poinformował, że nie zamierza 'rzucać ręcznika'.
- Można powiedzieć, że kredyt zaufania wobec niego nie jest nieskończony, ale jest bardzo duży. Jesteśmy przekonani, że dzięki asystentom, Jean-Paulowi van Gastelowi i doświadczonemu Janowi Woutersowi mamy bardzo dobry sztab szkoleniowy - powiedział Van Geel. W niedzielę, po przegranym meczu z PEC Zwolle (3-1) Dirk Kuyt powiedział, że winny nie jest trener, ale sami zawodnicy.
- Jestem tutaj od pięciu lat i bardzo lubię swoją pracę. Uważam ponadto, że jestem wspierany przez wielu ludzi. Nie jestem zbiegiem. Jestem wojownikiem, który chce wygrać - dodał działacz z De Kuip.
Komentarze (0)