Kiedy Giovanni van Bronckhorst poinformował Martina van Geela o decyzji o odejściu po tym sezonie, był to emocjonalny moment dla dyrektora technicznego. - Ale Giovanni długo o tym myślał i musimy szanować jego decyzję - powiedział działacz na łamach oficjalnej strony.
Van Geel doświadczył "wzlotów i upadków" z Van Bronckhorstem. - Współpraca była zawsze fantastyczna i oparta na wzajemnym szacunku i zaufaniu. - Już nie chodzi tylko o dziedzinę pracy, ale także na poziomie osobistym - dodaje.
Ale ponieważ ich drogi rozejdą się po tym sezonie, Van Geel natychmiast rozpoczyna poszukiwania następcy. - Zostałem wyznaczony, aby odpowiadać za krótszy i dłuższy okres. Teraz, gdy wiadomo, że Giovanni odchodzi, my wewnętrznie zaczynamy szukać następcy.
Komentarze (0)