Było to niemałym zaskoczeniem, kiedy okazało się, że od pierwszych minut na PEC Zwolle wyjdzie Mark Diemers, a nie Jens Toornstra. Ostatecznie były zawodnik Fortuny zaprezentował się naprawdę dobrze, co znalazło odzwierciedlenie w pomeczowych ocenach.
Równie dobrą laurkę pomocnikowi wystawiła legenda klubu, Willem van Hanegem, chociaż popularny De Kromme nie jest wcale zaskoczony.
- Już wcześniej mówiłem, że ten zawodnik ma spore umiejętności. W Zwolle pokazał to od razu, ale myślę, że stać go na jeszcze więcej. Jeśli będzie jeszcze bardziej bezpośredni w swojej grze, sam może sobie jeszcze więcej wypracować pozycji strzeleckich. Zdecydowanie to najlepszy pomocnik w Feyenoordzie - skomplementował Van Hanegem.
Tymczasem na krytykę zasłużył sobie Kökçü. - Orkun Kökçü musi włączyć wyższy bieg. Poprzeczka jest dla niego zawieszona nieco wyżej niż w poprzednim sezonie i musi szybko zdać sobie z tego sprawę.
Komentarze (0)