Heracles Almelo

Eredivisie
Erve Asito

Sob

03.05

18:45

PEC Zwolle

Eredivisie
De Kuip

Pią

25.04

21:00

4:0

Van Marwijk: Siłą tego zespołu było to, że nie bał się nikogo

04.03.2025 09:00; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: FR12.nl

Feyenoord zmierzy się z Interem w kolejnej rundzie Ligi Mistrzów. Ostatnie starcie tych drużyn miało miejsce w 2002 roku, gdy Feyenoord wyeliminował włoski zespół w półfinale Pucharu UEFA, a następnie triumfował w całych rozgrywkach. W rozmowie z De Telegraaf ówczesny trener Bert van Marwijk wrócił wspomnieniami do tamtego dwumeczu.

Lekceważenie ze strony Interu

Van Marwijk zapamiętał przede wszystkim „pogardę” piłkarzy Interu. - Dostrzegliśmy to już w pierwszym meczu na San Siro – wspomina. - Kiedy przyjechaliśmy na stadion, nasi zawodnicy byli ubrani w dresy i wyszli na murawę znacznie wcześniej niż kibice. Tymczasem piłkarze Interu pojawili się w drogich garniturach Dolce & Gabbana i markowych butach. Byliśmy dla nich niewidzialni – nawet na nas nie spojrzeli.

Styl gry Feyenoordu

Oglądając powtórkę tamtego meczu, Van Marwijk nie krył zaskoczenia jakością gry swojego zespołu. - Naprawdę nie pamiętałem, że graliśmy aż tak dobrze – przyznał. - Nigdy nie pozwalałem moim drużynom dostosowywać się do rywali, nie zrobiłem tego również z reprezentacją Holandii na Mistrzostwach Świata. Graliśmy zawsze z czterema obrońcami, ze skrzydłowymi i agresywnym pressingiem. Spójrzcie na Patricka Paauwe i Keesa van Wonderena – obaj stosują wysoki pressing. Włosi próbują podawać prostopadle do Ronaldo, ale on nie jest w grze.

Van Marwijk podkreślił, że największą siłą Feyenoordu było to, że uchodził za nieustraszony. - To był zespół, który nie bał się nikogo – podkreślił. Dotyczyło to także 18-letniego wówczas Robina van Persiego. - Nie miało dla niego znaczenia, czy grał przed 75 tysiącami widzów, czy – że tak powiem – 140 tysiącami. On po prostu nie znał strachu. 

Arogancki Inter i twarda gra

Były trener Feyenoordu zwrócił również uwagę na agresywny styl gry Interu. - To byli aroganccy goście. Wystarczy spojrzeć na brutalny faul na Jonie Dahlu Tomassonie – uderzenie w tył głowy. Ale reakcja naszej drużyny mówiła wszystko: żadnych gwałtownych protestów, żadnych głupich zachowań, tylko pełne skupienie.

Jednocześnie Feyenoord nie pozostawał dłużny. - Widzimy ostre wślizgi w wykonaniu Christiana Gyana czy Mauricio Arosa, który dopiero po raz drugi znalazł się w wyjściowym składzie. W ostatnich piętnastu minutach napięcie sięgnęło zenitu. Brett Emerton, który przez cały mecz walczył jak lew, dostał żółtą kartkę i miał łzy w oczach, bo przez to nie mógł zagrać w finale.

Dramatyczna końcówka

Feyenoord prowadził 2:0 do przerwy, ale w końcówce Inter zdołał wyrównać na 2:2, co sprawiło, że ostatnie minuty były niezwykle nerwowe. - Do tego momentu mieliśmy komfortowe prowadzenie 3:0 w dwumeczu i wszystko szło po naszej myśli – mówi Van Marwijk. - Aż nagle zrobiło się naprawdę gorąco.

Były trener przyznał, że choć czuł napięcie, to – podobnie jak jego zawodnicy – nie dał się ponieść emocjom. - Oczywiście, że byłem zdenerwowany – przyznaje. - Ale tak jak moi piłkarze, nie robiłem szalonych rzeczy. Prawdziwą ulgę poczułem dopiero w domu, w Limburgii, gdy usiadłem z kieliszkiem wina. Wtedy cała adrenalina odpłynęła.

Komentarze (0)

Wyniki 31. kolejka

Gospodarz

Gość

SC Heerenveen

2 - 1

Almere City FC

FC Utrecht

4 - 0

Ajax Amsterdam

NEC Nijmegen

? - ?

Willem II Tilburg

Heracles Almelo

? - ?

Feyenoord Rotterdam

FC Groningen

? - ?

RKC Waalwijk

PSV Eindhoven

? - ?

Fortuna Sittard

NAC Breda

? - ?

PEC Zwolle

Go Ahead Eagles

? - ?

AZ Alkmaar

Sparta Rotterdam

? - ?

FC Twente

Zdjęcie Tygodnia

26-3 maja

Feyenoord odniósł szóste z rzędu zwycięstwo w rozgrywkach Eredivisie.

Video

Fortuna 0-2 Feyenoord

W meczu, podczas którego kibice Feyenoordu oddali hołd zmarłemu Leo Beenhakkerowi, to Jakub Moder poprowadził drużynę do zwycięstwa nad Fortuną Sittard.

Live chat

Gość

Al Nassr-ał z wielkim Krystkiem Ronaldem odpadła w półfinale azjatyckiej Ligi Mistrzów, 2-3 z Kawasaki Frontale

Gość

Historia ma to do siebie, że zawsze można napisać nową ;-)

Gość

za bielsy

Gość

Przemawia za nimi też historia - już eliminowali united za tego argentyńskiego trenera. Zapomniałem jakmutam.

Gość

Jedyne co przemawia za Bilbao to fakt, że finał jest na ich stadionie. Grać finał u siebie, to dopiero historia

DamianM

Oby jutro Bilbao tak ze trzy strzeliło i będzie top

Gość

Barca po sezonie koniecznie potrzebuje Bijlowa.

Promocja - 20 baniek ;-)

Gość

Wojciech Wellenreuther ;-DDD

Gość

Inter 3 strzały na bramkę, 3 gole.

Timon Szczęsny na posterunku. XDDD

Gość

swojak :D

DamianM

ale urwał

Gość

booom :D 3-3

DamianM

wow

Gość

Znowu stały fragment :D no mówie albo konterka, albo wrzuta - barca nie umie bronić w takiej sytuacji.

DamianM

i Inter ulalala

Gość

2 połowa dużo słabsza. Mało się dzieje, w 1 połowie cały czas się coś działo.

Gość

Inter to dobra drużyna ale nie ma tej magii. Finał PSG-Barca musi być. Obie ekipy grają najlepszą piłkę obecnie.

DamianM

trochę beka by byłą: Inter tak szedł, szedł, nie tracił goli, wygrywał. I metr przed kiblem się zesrająi nie będzie mistrza ani LM. That's Football :)

Gość

Yamal w półfinale LM sie bawi jak na orliku. Zero jakiejść tremy, wszystko z taką bezczelnością jakby miał 10 lat doświadczenia w kiwaniu :D

Gość

No nie mogą nic zrobić - barca jest klase lepsza - jedyna ich nadzieja to konterka lub stały fragment. Tak da się barce zaskoczyć co pokazali 2x.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.