João Teixeira otrzymał szansę w wyjściowym składzie Feyenoordu podczas przegranego pojedynku z Ajaksem, ale Portugalczyk był jednym z najgorszych na boisku. Masa niecelnych podań i zmarnowana bardzo dobra okazja na początku spotkania. To podsumowanie jego występu w niedzielę. Ruud van Os przytoczył statystyki pomocnika.
W Podcast Rijnmond, Van Os powiedział, że zaznajomił się ze statystykami z ostatniego roku Teixeiry w Portugalii. - Pod żadnym względem nie był on w pierwszej dziesiątce, czasami nawet w najlepszej pięćdziesiątce. Mam na myśli oczywiście statystyki typu przechwyty, podania i inne. On nigdzie nie widnieje wysoko w liczbach. Wtedy zastanawiasz się: dlaczego ktoś taki został sprowadzony? Owszem, to miły chłopak z pewnym talentem, ale najwyraźniej nie jest zbyt dobrym piłkarzem.
Sinclair Bishop przedstawia okoliczności, w jakich Teixeira zjawił się w Rotterdamie. - Grał kiedyś w Liverpoolu i byli nim tam oczarowani, ale nigdy się nie przebił. Ponieważ Feyenoord nie ma pieniędzy, podjął ryzyko. A dziewięć na dziesięć takich przypadków okazuje się nietrafioną decyzją.
Komentarze (0)