Feyenoord zakończył uroczyste popołudnie w Leeuwarden przekonującym zwycięstwem 1:4 nad SC Cambuur. Spotkanie odbyło się z okazji oficjalnego otwarcia Kooi Stadion, a całości towarzyszyła wyjątkowa atmosfera. Trener Robin van Persie nie krył zadowolenia z przebiegu tego dnia, o czym opowiedział w rozmowie z ESPN.
– Jestem naprawdę zadowolonym trenerem. I nie chodzi wyłącznie o wynik 1:4, ale przede wszystkim o sposób, w jaki podeszliśmy do tego meczu – przyznał Van Persie po ostatnim gwizdku. – Już na etapie przygotowań widać było, że nie traktujemy tego spotkania jak każde inne. Z satysfakcją obserwowałem, jak zawodnicy wypełnili swoje zadania. W różnych fazach gry pokazaliśmy bardzo dobre momenty. A ogólnie rzecz biorąc – to po prostu przyjemność patrzeć, jak ci młodzi zawodnicy się rozwijają i walczą o swoje miejsce.
Obecność wielu młodych graczy w kadrze meczowej była wynikiem tego, że większość zawodników wracających z obowiązków reprezentacyjnych rozpoczęła treningi dopiero w poniedziałek. – Dla tych młodszych chłopaków to realna szansa na zdobycie minut, więc tak naprawdę nasz właściwy okres przygotowawczy rozpoczął się dopiero w minionym tygodniu – dodał Van Persie. – Jestem pozytywnie zaskoczony kilkoma zawodnikami. I nie chodzi tu o efektowne zagrania, jak np. podwójna „ruletka”, ale raczej o ich postawę na treningach – o to, jak podchodzą do obowiązków. Zwłaszcza w drugiej połowie dzisiejszego meczu podobało mi się tempo, z jakim pressing był przez nich realizowany.
Zmiany w kadrze
– Wkrótce część zawodników wróci do swoich drużyn – zaznaczył Van Persie, odnosząc się do licznej grupy zawodników trenujących z pierwszym zespołem. – My każdego dnia ciężko pracujemy z aktualnie dostępną grupą, ale równolegle prowadzimy działania, które mają na celu wzmocnienie kadry. Być może dołączą do nas nowi piłkarze. Mamy wszystko dobrze rozplanowane i analizujemy różne możliwe scenariusze.
Chociaż Van Persie nie chciał wypowiadać się na temat spekulacji dotyczących transferów Manfreda Ugalde i Bjorna Meijera, z entuzjazmem mówił o zawodnikach, którzy już dołączyli do zespołu. – Diarra to zawodnik z interesującą historią. Świetnie radził sobie w Turcji, a my jesteśmy przekonani, że doskonale wpasuje się w nasz sposób pracy i filozofię gry. Bardzo się cieszę z jego obecności w drużynie.
Absencja Ivanušeca
W sobotnie popołudnie zabrakło również Luki Ivanušeca, co wywołało spekulacje o jego możliwym odejściu z klubu. Van Persie jednak wyjaśnił, że nieobecność Chorwata była podyktowana względami zdrowotnymi.
– Luka odniósł kontuzję pod koniec poprzedniego sezonu. Liczymy, że w późniejszym etapie przygotowań wróci do gry – powiedział Van Persie. – Jesteśmy z nim w stałym kontakcie, rozmawiamy o jego przyszłości. To bardzo utalentowany zawodnik, ale on sam również chciałby grać więcej. Prowadzimy te rozmowy w bardzo konstruktywny i otwarty sposób. Zresztą podobna sytuacja dotyczy kilku innych piłkarzy. Wszystko odbywa się w duchu wzajemnego zrozumienia.
Oprócz Ivanušeca w meczu nie wzięli udziału również Justin Bijlow, Bart Nieuwkoop, Jordan Lotomba, Thomas Beelen, Antef Tsoungui oraz Chris-Kévin Nadje. Cała szóstka zakończyła poprzedni sezon z problemami zdrowotnymi i obecnie realizuje indywidualne programy powrotu do pełnej dyspozycji. Podobne plany przygotowano także dla reprezentantów swoich krajów.
Komentarze (0)