Robin van Persie chwali Jensa Toornstrę. Pomocnik znów odegrał ważną rolę w sobotnim meczu z VVV Venlo (6-0). Van Persie poświęca większość swojej kolumny 31-letniemu Toornstrze.
- Moim zdaniem, powoli staje się legendą Feyenoordu. Bez problemu może grać jeszcze przez co najmniej trzy sezony na De Kuip i w sumie przełoży się to na dziesięć lat w jednym klubie.
- Aby stać się legendą klubu, oczywiście trzeba wykonać dużo ciężkiej pracy. Jens robi to co sezon, choć często jest niedoceniany. Nie ma problemów ze zdrowiem, asystuje, strzela i ciężko pracuje dla zespołu.
- Mówię to również na podstawie moich doświadczeń z Jensem. Kiedy wróciłem do Feyenoordu, szybko odkryłem, jak ważny jest dla zespołu. Ale on też był dla mnie osobiście. Po części dzięki Jensowi, byłem w stanie przeżyć wiele pięknych chwil w tym czasie.
Toornstra nie zawsze był podstawowym zawodnikiem Feyenoordu, ale Van Persie wskazał ówczesnemu trenerowi Giovanniemu van Bronckhorstowi, że chciałby grać razem z Toornstrą.
- Strzeliłem 18 goli i osobiście miałem dobry sezon. Zawdzięczam to częściowo Jensowi. Jeśli popatrzymy na mecze z tamtego okresu, dostrzeżemy, że Jens często grał tuż obok lub za mną - podsumował RvP.
Komentarze (0)