Robin van Persie pojawił się wczoraj na 1908. Były zawodnik Feyenoordu przyszedł obejrzeć trening i przy okazji porozmawiał z Algemeen Dagblad.
- Nie mogę osądzać Jaapa (Stama), ponieważ nie pracowałem z nim. Przez rok pracowałem z Dickiem w Fenerbaçhe. To, co Dick potrafi robić wyjątkowo dobrze i co robił od lat, to motywowanie, stymulowanie i wprowadzanie pozytywnej energii do zespołu i swojego sztabu. I on jest szefem. On naprawdę jest szefem. Robi spotkania, prowadzi sesje treningowe i jest super fanatykiem - mówi Van Persie.
- Rozegrali teraz piętnaście meczów pod wodzą Dicka, z których jedenaście wygrali i cztery razy zremisowali. Niesamowite, że Feyenoord tak wrócił. Teraz są wyżej od PSV i mają tylko siedem punktów straty do Ajaksu. Powinieneś wygrywać wszystko, jeśli chcesz mieć małą szansę na tytuł. Ale jeszcze raz dodam, że to coś fantastycznego, gdy popatrzymy, gdzie Feyenoord był, a gdzie jest teraz. To pozytywne, widać także ducha w zespole. W zeszłym tygodniu oglądałem Zwolle - Feyenoord, a potem naprawdę widać, że są zespołem - podsumowuje Van Persie
Komentarze (0)