Henk van Stee spodziewa się, że Feyenoord czeka ciężki pojedynek z Dynamem Kijów w trzeciej rundzie kwalifikacyjnej do Ligi Mistrzów. - Nie można być szczęśliwym po tym losowaniu. Rywal jest jednym z najlepszych klubów na Ukrainie, obok Shaktara Donieck - powiedział były trener Feyenoordu i Sparty, który przez dwa lata pracował jako szef szkolenia w Shaktarze.
- Dynamo i Shaktar rządzą na Ukrainie. Kijów ma bardzo silny fizycznie zespół. Są groźni przy stałych fragmentach gry i posiadają wielu rutyniarzy w drużynie. W każdym razie, zawsze masz szansę, zwłaszcza Feyenoord. Jednak jest to bardzo trudne losowanie - powiedział Van Stee, obecnie szef szkolenia w rosyjskim Zenicie.
- Dynamo dysponuje z przodu kilkoma świetnymi zawodnikami. Grają zamknięty futbol, ale są śmiertelnie groźni z kontry i stałych fragmentów gry. Feyenoord w wyjazdowym meczu nie powinien się aż nadto się odkrywać, musi zagrać swoje, tak jak kilka lat temu AZ przeciwko Shaktarowi. Muszą trzymać rywala z dala od swojej bramki - doradza Van Stee.
- Piłką się tam żyje, są pieniądze. W ostatnich miesiącach Dynamo dokonało kilku transferów, ale Feyenoord także ma za sobą znakomity sezon. Jeśli mam być szczery, szanse oceniam 30-70 na korzyść Dynama.
Komentarze (1)
furtok13
Z maty pała