Gertjan Verbeek spogląda wstecz na łamach Voetbal International, kiedy był trenerem w Feyenoordu. - Nie miałem do czynienia z kibicami, którzy mnie chcieli - powiedział Verbeek.
Były trener Feyenoordu wie, gdzie był problem. - Szczególnie niezadowoleni byli starsi gracze, ponieważ liderzy powinni byli komunikować się znacznie lepiej. Ja sam powinienem był lepiej wyjaśniać, zarząd powinien mnie wspierać. Peter Bosz był niedoświadczony jako dyrektor sportowy, a Eric Gudde był właśnie dyrektorem generalnym - wspomina.
Verbeek jest ostatecznie zadowolony ze swojej kariery. - Gdybym odniósł sukces w Feyenoordzie, miałbym inną karierę. Niemniej miałem dobry rok w Heraklesie, kilka dobrych lat w AZ i miło spędziłem czas w Bochum. Osiągaliśmy cele w tych klubach, co oznaczało ich dalszy rozwój. Nie jestem niezadowolony - podsumował Verneek.
Komentarze (0)